Czas, w którym do rąk naszych Czytelników oddajemy niniejsze wydanie „Gościa Wrocławskiego” z pewnością przepełniony jest zadumą nad przemijaniem i wiecznością.
Początek listopada kojarzy nam się niezmiennie z odwiedzinami grobów naszych bliskich. Do modlitwy za zmarłych zachęca nas Kościół. Czyni to zresztą w każdej Mszy św., prosząc Boga za wszystkich, których ziemskie pielgrzymowanie dobiegło końca. Jednak w każdej Mszy św. uwaga wierzących zwraca się również ku tym wszystkim, których życie osiągnęło już prawdziwą pełnię w niebie. Niektóre imiona z tej bardzo długiej listy domowników Boga, których z radością wspominamy w obchodzoną 1 listopada uroczystość Wszystkich Świętych, poznajemy przy okazji kolejnych uroczystości beatyfikacyjnych i kanonizacyjnych. Czy warto poznawać ich życiorysy, czy one mogą nas czegoś nauczyć? O tym możemy przekonać się, czytając o „księdzu, który szukał guza” (ss. IV–V).
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.