Msza św., defilada i apel poległych, wspólne śpiewanie patriotycznych pieśni i XIII Radosna Parada Niepodległości - tysiące wrocławian przybyło na rynek, by świętować 96. rocznicę odzyskania przez Polskę wolności.
Na Eucharystię do kościoła garnizonowego pw. św. Elżbiety przybyły tłumy, by modlić się za ojczyznę i jej pomyślność.
W homilii przewodniczący zgromadzeniu abp Józef Kupny przypomniał, że wiele czynników sprawiło, że po 123 latach zaborów Polska znów znalazła się na mapach świata. Zwrócił uwagę, że niebagatelną rolę w pielęgnowaniu wartości narodowych wśród Polaków odegrał Kościół.
- Kościół pracował wśród wszystkich warstw i stanów. Dzięki tej pracy przez wszystkie lata niewoli myśl o niepodległości żyła w sercach Polaków. Dzisiaj czczeni przez nas jako święci: brat Albert Chmielowski, Honorat Koźmiński, Rafał Kalinowski, Marcelina Dorowska, wielu innych duchownych i sióstr zakonnych, oni wszyscy pracowali wtedy nad religijnym i moralnym odrodzeniem narodu - mówił. Metropolita wrocławski zaznaczył, że także polskie rodziny były silne i to na nich rozbijały się zapędy rusyfikacyjne i germanizacyjne zaborców.
- Ojcowie naszej niepodległości dobrze wiedzieli, że nie wystarczy ją tylko odzyskać, ale trzeba ją ochraniać, służyć. Każde pokolenie musi zabiegać o tę wolność. Szczególnie służy jej nasze wojsko - dodał abp Kupny.
Metropolita mówił również o zagrożeniu dla wolności jakim jest zło, wkradające się do serca człowieka, które przenika do struktur i instytucji społecznych. - Z naszej historii wiem, że właśnie to zło doprowadziło do rozbiorów Polski. Dlatego walka ze złem jest służbą ojczyźnie, która może się prawidłowo rozwijać tylko na fundamencie wartości. Hierarcha zaznaczył, że dzisiaj miłość do ojczyzny nie wymaga już ofiary krwi, ale nie oznacza to, że nie wymaga wysiłku, służby.
Posłuchaj całej homilii:
Po Mszy św. obecni w kościele przeszli na drugą, oficjalną część uroczystości do rynku. Tam odbył się apel niepodległościowy w ramach którego wygłoszone zostały oficjalne przemówienia lokalnych władz. Wojewoda Tomasz Smolarz odczytał odezwę Rady Regencyjnej z 11 listopada 1918 roku i przypomniał, że przed nowym państwem stanęło mnóstwo wyzwań, by odzyskaną wolność utrzymać. Przypomniał także, że Święto Niepodległości daje nam możliwość wspominania osób, które odegrały szczególną rolę w procesie odbudowy polskiej państwowości.
- Ten dzień jest nierozłącznie jest związane z wojskiem. Zawodowa i profesjonalna armia jest stróżem i gwarantem naszej niepodległości. To tym bardziej cenne, gdyż wydarzenia na Ukrainie, czy Bliskim Wschodzie, że wojna nie jest wcale niedotyczącą nas kwestią - mówił.
Rafał Dutkiewicz, prezydent Wrocławia zaznaczył, że wiemy jak wiele kosztuje wolność i jak wysoką cenę przychodzi za nią zapłacić. - 11 listopada 1918 r. to data dla nas wciąż żywa, bo wzywa do refleksji, do spojrzenia z szerszej perspektywy na to, czym żyjemy jako współczesne, wolne i demokratyczne państwo - przekonywał. Gen. bryg. Wojciech Lewicki, dowódca Garnizonu Wrocław, przypomniał jak ważnym elementem budowania pomyślności Rzeczpospolitej była i jest silna armia.
Na zakończenie uroczystości zostały wręczone odznaczenia dla żołnierzy, a następnie odbyła się defilada pododdziałów wojska, Policji, Straży Granicznej oraz harcerzy ZHP i ZHR towarzyszeniem Orkiestry Reprezentacyjnej Wojsk Lądowych we Wrocławiu. Następnie orkiestra dała koncert pieśni patriotycznych, a zgromadzeni na rynku chętnie włączali się w ich śpiewanie. Pomocą były śpiewniki przygotowane przez harcerzy.
Kolejnymi elementami wrocławskiego świętowania były XIII Radosna Parada Niepodległości - zachęcamy do obejrzenia zdjęć w galerii - oraz odsłonięcie pomnika Wojciecha Korfantego na skwerze przy ul. Powstańców Śl. u zbiegu z ul. Orlą.
Święto Niepodległości 2014 we Wrocławiu - wspólne śpiewanie pieśni patriotycznych
Karol Białkowski
Popołudniu ulicami Wrocławia przeszedł Marsz Patriotów zorganizowany przez Narodowe Odrodzenie Polski. Wzięło w nim udział ok. 6 tys. ludzi.
_______________
Polub nas, a nie przegapisz żadnej naszej informacji: