Mieszkańcom Wrocisławic k. Środy Śląskiej jedna szopka to za mało. Mają dwie - i to jakie! W tej wewnątrz kościoła kręcą się wokół żłóbka lalki Barbie i Keny. W tej na zewnątrz jest aż pięć zagród z żywymi zwierzętami.
Odwiedzający w okresie świąt Bożego Narodzenia kościół pw. św. Wawrzyńca we Wrocisławicach mogą skorzystać z niezwykłych atrakcji. Mimo że parafia jest jedną z najmniejszych w archidiecezji, to budowane szopki świąteczne są ogromne. Co więcej, mieszkańcy wioski wykonali wszystko samodzielnie. No, może poza figurkami, które powstały z lalek Barbie i Kenów.
Pomysł stworzenia ruchomej szopki zrodził się w 2009 r. Wtedy to ks. Waldemar Masłowski, ówczesny proboszcz, zaproponował zrealizowanie projektu. - Prace trwały kilka miesięcy, a efekt można zobaczyć każdego roku - opowiada ks. Janusz Głąba, obecny proboszcz. Wokół stajenki, na specjalnym ruchomym kole, ustawionych jest kilkadziesiąt postaci, związanych głównie z historią Polski, polscy święci oraz przedstawiciele różnych społeczności. Są wśród nich: Jan III Sobieski, św. Jan Paweł II, bł. ks. Jerzy Popiełuszko, góral czy kominiarz. Nie da się ukryć, że w małym wnętrzu parafialnego kościoła szopka robi naprawdę wspaniałe wrażenie.
Gdy proboszczem we Wrocisławicach został ks. Janusz Głąba, zaproponował mieszkańcom, by stworzyli jeszcze jedno dzieło. - To wszystko za sprawą papieża Franciszka. Wyborem swojego imienia zwrócił naszą uwagę na postać Biedaczyny z Asyżu. A to przecież św. Franciszek był prekursorem w tworzeniu żywych szopek - tłumaczy.
Tuż obok świątyni została wybudowana specjalna zagroda. - Ma 12,5 m długości i jest podzielona na 5 komór tak, by różne zwierzęta nie miały możliwości konfrontacji siłowej między sobą - wyjaśnia z uśmiechem. Osioł, baran i 5 owiec, kucyk i 6 kóz to całkiem niezły dobytek. - Na wsi coraz rzadziej można spotkać takie zwierzęta. Nasza szopka jest więc również atrakcją dla miejscowych dzieci - dodaje duszpasterz.
Ciekawostką może być to, że zwierzęta mieszkają na co dzień na terenie plebanii. Ksiądz proboszcz wybudował dla tego celu szopy i ogrodził sporych rozmiarów wybieg. - Zwierzęta jedzą w zasadzie wszystko. Jeśli ktoś chciałby przekazać im marchew czy ziemniaki, to na pewno zjedzą ze smakiem - przekonuje ks. Głąba.
Żywa szopka będzie miała swoją inaugurację w bożonarodzeniową noc. Na rozpoczęcie Pasterki do żłóbka zostanie przyniesiona figura Dzieciątka Jezus. Będą również aktorzy - Maryja i Józef.
Obie szopki można oglądać we Wrocisławicach do 2 lutego w godzinach Mszy św. i nabożeństw.
_____________
Polub nas, a nie przegapisz żadnej naszej informacji: