Miejska legenda mówi o dobrze zdanej maturze w przypadku odtańczenia tradycyjnego polskiego tańca na rynku razem z innymi maturzystami. Dzisiaj kilka tysięcy licealistów punktualnie o godz. 12 charakterystycznym krokiem poloneza wyruszyło spod pomnika A. Fredry.
Miejska legenda mówi o dobrze zdanej maturze w przypadku odtańczenia tradycyjnego polskiego tańca na Rynku razem z innymi maturzystami. Dzisiaj kilka tysięcy licealistów punktualnie o godz. 12 charakterystycznym krokiem poloneza wyruszyło spod pomnika A.Fredry.
Na czele tanecznego korowodu kroczył prezydent miasta Rafał Dutkiewicz oraz Wojciech Dąbrowski aktor i dyrektor Wrocławskiego Teatru Współczesnego. Zatańczyła także pani wiceprezydent Wrocławia, Anna Szarycz. Maturzyści chętnie biorą udział w tej inicjatywie i lokalna społeczność postrzega ją już jako tradycję.
– Serce roście, gdy widzę taki tłum maturzystów. Przypominam sobie czas, w którym ja przygotowywałam się do tego ważnego egzaminu. To był wspaniały czas – wspomina pani Maria, obserwujący przechodzień. Wielu mieszkańców zatrzymywało się i z uśmiechem obserwowało pewnie kroczących młodych ludzi.
O muzyczną stronę wydarzenia zatroszczyła się Orkiestra Reprezentacyjna Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu. Po wszystkim wiele grup ustawiało się pod pomnikiem Aleksandra Fredry, przepasanym specjalną szarfą, aby zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie. – Nie wierzę w przesądy, więc do tego szczęścia na egzaminie maturalnym po dzisiejszym tańcu nie przywiązuje większej wagi, ale chętnie wzięłam dziś w tym wydarzeniu udział. Wyrwaliśmy się ze szkoły, było wesoło i zawsze to coś innego niż siedzenie w szkolnej ławce – mówi Kamila z Liceum nr XIV im. Polonii Belgijskiej.
Polub nas, a nie przegapisz żadnej naszej informacji: