Cieśla niezawodny

„Obrałam sobie za orędownika i patrona chwalebnego św. Józefa, usilnie jemu się polecając... Temu chwalebnemu Świętemu, jak o tym wiem z własnego doświadczenia, Pan dał władzę wspomagania nas we wszystkich naszych potrzebach” – słowa św. Teresy od Jezusa przywołał w czasie środowego spotkania o. Krzysztof Wesołowski OCD, proboszcz karmelitańskiej parafii pw. Opieki św. Józefa, a zarazem wielki czciciel opiekuna Pana Jezusa. Przypomniał, że to ona, Teresa z Ávili, przyczyniła się do rozkwitu kultu tego świętego. „Nigdy jeszcze nie spotkałam nikogo, kto by prawdziwe miał do niego nabożeństwo i szczególną mu cześć oddawał, a nie osiągnął coraz większych korzyści w cnocie, bo on w sposób dziwnie skuteczny wspomaga każdą duszę, która mu się poleca (...). Proszę tylko dla miłości Boga każdego, kto by mi nie wierzył, niech spróbuje, a z własnego doświadczenia się przekona, jak dobra i pożyteczna to rzecz polecać się temu chwalebnemu Patriarsze i go czcić" – pisała w „Księdze mojego życia”.

Św. Józef w naszej archidiecezji patronuje dziewięciu parafiom; jego imię noszą Zgromadzenie Sióstr św. Józefa oraz Zgromadzenie Sióstr św. Józefa Oblubieńca NMP, szczególnie czczony jest również u wrocławskich karmelitanek bosych. Za swojego patrona obierają go ruchy i stowarzyszenia – np. Mężczyźni św. Józefa, a wiosną od kilku lat do sanktuarium św. Józefa w Kaliszu wyrusza z parafii pw. św. Maksymiliana M. Kolbego z Wrocławia „pielgrzymka singli”.

Polub nas, a nie przegapisz żadnej naszej informacji: