Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży zorganizowało Debatę Walentynkową, której gościem był znany duszpasterz młodzieży, ks. Mirosław Maliński. Związki między ludźmi okazały się doskonałym tematem do rozmowy.
Spotkanie pokazało, że młodzi mają wiele znaków zapytania w kwestiach szeroko pojętej miłości i budowania trwałych związków. Wątpliwości starał się rozwiać zaproszony prelegent, prowadzący duże wrocławskie duszpasterstwo akademickie „Maciejówka”. Ks. Mirosław Maliński, korzystając ze swojego doświadczenia, odpowiadał na pytania różnymi historiami ze swojego życia i z życia ludzi, z którymi współpracuje na polu duchowym.
Czym się różni zakochanie od miłości? Jak wytłumaczyć drugiej osobie istotę i wartość nauk przedmałżeńskich? Czy spanie ze sobą bez współżycia jest grzechem? Czy małżeństwo to kwestia posiadania? Jak zwalczać egoizm w miłości? Jak dbać o związek na odległość?
– Najlepiej poprzez stały, regularny kontakt, np. listy, ale takie, które przetrwają. Formy elektroniczne dają oczywiście duże możliwości, ale oceniam je jako nietrwałe i drogie – odpowiadał ks. Maliński.
Duszpasterz zwrócił uwagę, że nie ma piękniejszego oblicza miłości, jak ta okazywana każdego dnia, tzw. „codzienna”. – Istnieje taka anegdota. Mąż żali się, że żona mu narzeka na brak uczuć. Pytam go, kiedy jej powiedział, że ją kocha? Mówi: „Na ślubie, 5 lat temu. Ale nie odwołałem tego jeszcze!” – przekazywał mądrość poprzez żart zaproszony kapłan.
Młodzi podjęli temat znajomości przez Internet, który staje się coraz popularniejszym polem do budowania relacji. – Myślę, że ilość osób, które poznały się przez rzeczywistość wirtualną gwałtownie wzrasta. Na kursach przedmałżeńskich to już ok. 30 % całości. Internet stał się po prostu powszechnym środkiem komunikacji. Nie można jednak omijać spotkania na żywo. Prędzej czy później, a najlepiej prędzej musi do tego dojść – podkreślał ks. Maliński.
Poruszono także kwestię nastawienia rodziców do małżeństwa swoich dzieci. – Rodzice tworzą czasem mit: „Doróbcie się, zdobądźcie porządny zawód, a potem dopiero załóżcie rodzinę”. Sądzę, że nie jest to do końca dobre podejście. Najlepiej rozwijają się te związki, które nie maja niczego na początku. Wspólne dorabianie się dobrze wpływa na miłość, a trudności hartują charakter – dzielił się spostrzeżeniami popularny „Malina”.
Nie zabrakło elementów humorystycznych. – Wiecie, że często związek to spotkanie nadziei: Ona ma nadzieję, że on się w końcu zmieni, a on, zachwycony jej aparycją chciałby, żeby się już nigdy nie zmieniała czyli nie zestarzała. (śmiech) – żartował podczas rozmowy znany duszpasterz.
Na debacie obecni byli także młodzi przedstawiciele środowisk LGBT, którzy włączyli się w dyskusję i zadawali pytania na interesujące ich kwestie. Na koniec ks. Maliński pobłogosławił wszystkich, nastąpiło wymienienie upominków oraz modlitewne podsumowanie spotkania, czyli odśpiewanie w kręgu Apelu Jasnogórskiego.