Mówią o klasztorach sprzed wieków i ruchu charyzmatycznym, o ojcach pustyni i Kansas City. Mają rodziny, pracują zawodowo i… chcą modlić się nieustannie.
Nowy zakon? Bynajmniej. Ruch tworzą świeccy – choć nawiązują do tradycji pielęgnowanych w klasztorach. Marcin Widera wspomina, że już w 1996 roku poruszyła ich myśl o modlitwie dniem i nocą, o królu Dawidzie, który stworzył dla Arki Przymierza przybytek, gdzie nieustannie wielbiono Boga. – W 2007 r. pojechaliśmy do Międzynarodowego Domu Modlitwy w Kansas City w Stanach Zjednoczonych, gdzie modlitwa trwa bez ustanku od 1999 r. – mówi. – Zobaczyliśmy, jak można tę ideę wprowadzić w życie.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.