Otwieranie tryptyku, ogień krzesany z kamienia oraz obchodzenie ogniska i chrzcielnicy to tylko niektóre z obrzędów, które towarzyszyły najważniejszej celebracji liturgicznej w całym roku.
Procesja z asystą udawała się z katedry do ogniska. Uroczystości miał przewodniczyć biskup, jeżeli jednak z różnych przyczyn był nieobecny, obrzędy celebrował dziekan kapituły katedralnej. Po dojściu do ogniska śpiewano siedem psalmów pokutnych, za każdym razem obchodząc ognisko wkoło. Następnie po oracji: „Christus factus est”, oraz po modlitwie Ojcze nasz, celebrans święcił ogień i odmawiał modlitwę. Następnie poświęcał kadzidło, nakładał węgle do kadzielnicy, okadzał i kropił ognisko. Od ognia odpalano świece, oprócz paschału, który na tym etapie pozostawał niezapalony.
Przy śpiewie kanoników ubranych w kapy procesja udawała się do katedry. Po dojściu do odpowiednich miejsc jeden z kanoników w dalmatyce śpiewał starożytny hymn: „Exultet” czyli Orędzie Paschalne, którego autorstwo przez wieki przypisywane było św. Ambrożemu, biskupowi Mediolanu (zm. w 397 po Chr.). W czasie wykonywania tego śpiewu, dziekan poświęcał paschał poprzez wypowiadanie odpowiednich modlitw, oraz włożenie w świecę paschalną ziaren kadzidła a następnie zalanie ich woskiem.
Bezpośrednio po wyśpiewaniu hymnu paschalnego rozpoczynała się w katedrze wrocławskiej kolejna cześć obchodów uroczystości Zmartwychwstania Pańskiego, czyli liturgia słowa. Składała się na nią lekcje: z księgi Rodzaju opis stworzenia świata, z księgi Wyjścia przejście przez morze czerwone, i dwa z księgi proroka Izajasza o przyszłym odnowieniu, oraz o nowym i wiecznym przymierzu.
Prawdopodobnie, jak uważają historycy liturgii, powyższe cztery czytania odnoszą się do starej i najbardziej pierwotnej tradycji gregoriańskiej stosowanej w ceremoniach rytu rzymskiego. Czytania te wykonywali kanonicy ubrani w białe kapy, zaczynając od najstarszego z kanoników-prałatów. Po zakończonych czytaniach od razu przystępowano do śpiewania litanii do Wszystkich Świętych.
Lanie wody
Bezpośrednio po zakończeniu czytań liturgii słowa i litanii wzywającej stawiennictwa świętych, bez kazania, celebrans wraz z asystą, z niesionym paschałem, chorągwiami i krzyżem udawał się do chrzcielnicy. Tam odmawiano przypisane modlitwy, okrążano ją siedem razy i poświęcano wodę stosując interesującą formę poprzez jej dotkniecie przez celebransa, rozlanie na 4 strony świata, trzykrotne tchnięcie nad nią, zanurzenie paschału i zmieszanie z krzyżmem. Następnie asysta wracała do prezbiterium.
Polub nas, a nie przegapisz żadnej naszej informacji: