Jezus w Kanie też się bawił

Pierwsze juwenalia na Papieskim Wydziale Teologicznym to w pewien sposób przełom. Oddolna inicjatywa wyszła od samych studentów, którzy całość nazwali „Tomaszonalia”. Nawiązują w ten sposób do patrona swojej uczelni. Jej władze zaś popierają taką aktywność swoich podopiecznych i cieszą się, że młodzi ludzie potrafią nie tylko razem studiować, ale także we wspólnocie się bawić.

- Cieszę się z nazwy tej imprezy, ponieważ jestem zachwycony postacią św. Tomasza i uczę się od niego bardzo dużo, jeśli chodzi o teologię - mówi rektor PWT, ks. prof. Włodzimierz Wołyniec.

Tomaszonalia na stałe mogą wpisać się w kalendarz wydarzeń PWT, a aula na Ostrowie Tumskim, która na co dzień gości regularnie przedstawicieli wielu organizacji, nie tylko ze świata religijnego, jest także doskonałym miejscem do tanecznej zabawy.

- Wydaje mi się poza tym, że inicjatywa naszych studentów jest odpowiedzią na juwenalia innych uczelni. Chcemy pokazać, że na PWT we Wrocławiu studenci mogą się świetnie bawić, wspólnie spędzać czas i realizować dobre pomysły i inicjatywy – dodaje ks. prof. Wołyniec, podkreślając przy tym, że studenci nie tylko powinni się pilnie uczyć, ale także dobrze się bawić na chwałę Bożą.

- W chrześcijaństwie radość ma ogromne znaczenie, ponieważ wynika z wiary w zwycięstwo Chrystusa nad złem i śmiercią. A radość ta wyraża się także w zabawie. Chodzi o to, żeby podczas zabawy nie zatracić ducha wiary. Warto wspomnieć, że sam Pan Jezus bawił się na weselu w Kanie Galilejskiej ze swoimi uczniami - tłumaczy rektor Papieskiego Wydziału Teologicznego, który wspiera swoich studentów w organizacji Tomaszonaliów i chętnie zatańczył w pierwszej parze poloneza na początku balu.

Więcej o balu i galeria zdjęć TUTAJ.

Polub nas, a nie przegapisz żadnej naszej informacji: