Metropolita wrocławski w homilii podczas Mszy św. za ojczyznę przypomniał historię i charakterystykę Konstytucji 3 maja, ale nie krył także dumy, którą powinniśmy wyrażać z powodu tego chwalebnego momentu polskiej historii.
Przemawiając do mieszkańców stolicy Dolnego Śląska, zgromadzonych w archikatedrze, arcybiskup przypomniał jak ważne święto Polacy obchodzą 3 maja oraz jak istotny, nie tylko dla naszej kraju, był akt prawny sprzed 224 lat.
- Jesteśmy dumni z tego, że stała się ona elementem europejskiej tradycji konstytucyjnej. Jej powstanie jest świadectwem tego piękna, jakie tkwiło w Rzeczpospolitej, a które ujawniło się poprzez odważne przycinanie tego, co było złe, co doprowadziło do upadku - mówił metropolita.
Abp Józef Kupny zwrócił uwagę nie tylko na samą wagę tego przełomowego dla naszej ojczyzny wydarzenia. Podkreślił także zmianę w spojrzeniu na klasy społeczne i prawa człowieka oraz obywatela w pierwszej polskiej konstytucji.
- Jesteśmy dumni z tego światła, które rozbłysło na całą Europę i które rozświetlało kierunek tworzenia w innych państwach ustaw zasadniczych. Wcale nie było łatwo, bo jej uchwalenie zakładało rezygnację ze stanowego egoizmu. Uczyniono np. pierwszy krok w kierunku zniesienia poddaństwa chłopów - mówił hierarcha, nawiązując do ograniczeń nadmiernych przywilejów szlachty i likwidacji liberum veto.
W interesujący sposób pasterz wrocławskiego kościoła spojrzał na pierwszą europejską konstytucję, która pozbywała się niejako tego, co złe w życiu publicznym i politycznym.
- Przecież ci wszyscy, którzy tracili swoje przywileje, czy było im łatwo z tego wszystkiego rezygnować? Ileż tam było powoływania się na uświęconą tradycję. Ileż było różnych oporów. Ale trzeba było przyciąć, żeby ojczyzna przyniosła owoc. Wiele elementów z 1791 roku zachowało swoją aktualność. Zwłaszcza zasady suwerenności narodu, racjonalny podział i równowaga władz publicznych oraz ich praworządne funkcjonowanie - wymieniał arcybiskup.
W homilii nie skupił się on tylko na samym akcie prawnym z XVIII wieku, ale także na tym, jakie wnioski i jaką naukę można z tej polskiej historii wyciągnąć. Zachęcał więc, na wzór twórców Konstytucji 3 maja, do jak największej pożytecznej aktywności społecznej.
- Nie bójmy się, nawet jeśli to boli i wymaga wyrzeczeń, zaangażować się w budowanie dobra wspólnego naszej ojczyzny. Tego dobra, które oparte jest na wartościach, na miarę naszych oczekiwań i aspiracji. Niech wysiłek naszych przodków uwieńczony uchwaleniem konstytucji będzie dla nas zachętą i przykładem. I niech w tym trudzie towarzyszy nam Boże błogosławieństwo - zakończył metropolita wrocławski.
Polub nas, a nie przegapisz żadnej naszej informacji: