Nowy numer 17/2024 Archiwum

Niełatwo być chrześcijaninem

Hani Hayek, chrześcijanin z Ziemi Świętej, przekonywał w Kiełczowie, że każdy z nas, Europejczyków, jest odpowiedzialny za żyjących tam wyznawców Chrystusa.

Mężczyzna przyznaje, że jego rozmówcy często są zaskoczeni tym, co opowiada o swej wierze. - Żydzi są zaskoczeni, że czerpiemy tak bogato z treści i symboli Pięcioksięgu (dla nas Starego Testamentu, przyp. red.). Oni mają wykrzywioną teorię na temat chrześcijan, twierdząc, że wyznawcy Chrystusa przybyli do Ziemi Świętej wraz z wyprawami krzyżowymi. Dlatego uważają, że od samego początku chcieliśmy ich zniszczyć i nie mamy nic wspólnego z tym, że Jezus był wychowany w tradycji żydowskiej - tłumaczy.

Podobnie jest z muzułmanami. Hani zamieszkał w takim miejscu, gdzie jest otoczony tylko wyznawcami Islamu. Inni chrześcijanie mieszkają na obrzeżach i często z obawy nie manifestują się ze swoją wiarą. - Ja postanowiłem tak wybudować mój dom, że znak krzyża jest wręcz wmurowany w elewację, jest najwyższym punktem w tej dzielnicy. Jest bardzo widoczny - opowiada. - Tak to u nas jest. Szanują cię dopiero wtedy jak pokażesz, że jesteś silny.

Zaznacza jednak, że nie chodzi o przemoc, ale o przekonanie kim jesteś i w co wierzysz. Tego uczyła go jego mama. Mawiała: "Na Bliskim Wschodzie nie ma miejsca dla słabych w przekonaniach chrześcijan. Żyjemy wobec lwa, który ciągle ma otwartą paszczę. A my nie możemy się dać nabrać, że jest to uśmiech". - Musimy żyć w obecności tych, którzy są naszymi nieprzyjaciółmi, ale nie możemy się wystraszyć, zlęknąć i wycofać - dodaje.

Gość z Izraela zwrócił także uwagę, że Europa powinna się obudzić ze swego duchowego letargu i wrócić do swoich korzeni

Hani Hayek otrzymał też prezent. Ks. Piotr Jakubuś, wikariusz w parafii NMP Różańcowej w Kiełczowie, przekazał gościowi kopię obrazu Matki Bożej Adorującej zwanej też Sobieską lub Zwycięską, której oryginalny wizerunek znajduje się w katedrze wrocławskiej. Kapłan uzasadnił, że  wedle tradycji obraz towarzyszył królowi Janowi III Sobieskiemu w bitwie pod Wiedniem podczas wygranej z wojskami muzułmańskimi. Zwycięstwo jest przypisywane orędownictwu Matki Bożej. - Chciałbym, aby ten wizerunek towarzyszył ci w twoim codziennym życiu. Niech Matka Boża dopomoże, byś nigdy nie ustał w głoszeniu Ewangelii, byś odnosił Boże zwycięstwa podczas głoszenia prawdy Chrystusowej pośród wyznawców Islamu i Żydów.

Hani Hayek jest archeologiem. Niedawno uzyskał stopień doktora na miejscowym uniwersytecie. Współpracuje z polskimi pilotami oprowadzającymi pielgrzymów po Ziemi Świętej.

Mężczyzna został zaproszony do Polski przez Stowarzyszenie Korzenie Oliwne. Zrodziło się ono z inicjatywy pielgrzymów w Ziemi Świętej pragnących odpowiedzieć na apel tamtejszych chrześcijan, by nie pozostawiać ich osamotnionych, bez wsparcia w kraju gdzie nieustannie muszą udowadniać zasadność swojego zakorzenienia i przynależności do Ziemi Jezusa. Stowarzyszenie postawiło sobie za cel przybliżanie tradycji chrześcijańskiego Wschodu chrześcijanom obrządku łacińskiego. Cel ten chcemy realizować poprzez organizowanie spotkań oraz pielgrzymek , na trasie których znajdzie się czas na wizytę u rodzin chrześcijańskich w Galilei. Więcej o organizacji niebawem na wroclaw.gosc.pl


Polub nas, a nie przegapisz żadnej naszej informacji:

« 1 2 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy