W ramach naukowo-kulturowego projektu "Comenius" uczniowie z sześciu krajów europejskich przyjechali na kilka dni do Wrocławia. Gości ich młodzież z Liceum Salezjańskiego, z którą dzisiaj zwiedzali stolicę Dolnego Śląska.
"Comenius" to akcja partnerskich projektów szkolnych, które wzmacniają europejski wymiaru edukacji poprzez promowanie współpracy międzynarodowej.
Po raz trzeci Liceum Salezjańskie we Wrocławiu bierze w niej udział i tym razem koordynuje pracę nad dwuletnim projektem pt. „Bioróżnorodnośc rzek”. Dotyczy on kilku dyscyplin naukowych: biologii, ekologii, geografii, fizyki, sztuki i języków obcych.
- Praca w ciągu roku polegała na prowadzeniu badań fauny i flory rzek krajów partnerskich, badaniach wód i organizmów inwazyjnych oraz ich wpływu na bioróżnorodność. Uczniowie brali udział w konkursach - np. na logo projektu i film. Tematy te były prezentowane przez uczniów w języku angielskim podczas cyklu spotkań międzynarodowych - tłumaczy ks. Jerzy Babiak, dyrektor Liceum Salezjańskiego.
Od 30 maja do 4 czerwca 23 uczniów oraz 19 nauczycieli gości w Polsce, prowadząc tu badania, ale także poznając naszą kulturę i region. Dzisiaj młodzi z Cypru, Hiszpanii, Portugalii, Turcji, Francji oraz Rumunii odwiedzili Nowy Ratusz, gdzie w Sali Sesyjnej odbyło się spotkanie z Jarosławem Delewskim.
- To jest naprawdę piękna sprawa - gościć młodych ludzi z Europy, pracujących wspólnie przy projektach naukowych. Jak trzymają na tym rękę salezjanie, to jestem pewien, że jest to praca i zabawa najwyższej jakości. We Wrocławiu mamy najlepszą edukację w Polsce, ponieważ stosujemy innowacyjne metody. Cieszę się, że możemy zaprosić uczniów z innych krajów do współpracy - mówił do Europejczyków dyrektor Departamentu Edukacji we Wrocławiu.
Uczniowie Liceum Salezjańskiego podkreślają, że wizyta ich zagranicznych rówieśników jest dla wszystkich wielką przygodą i przeżyciem. Mogą podszkolić swoje umiejętności językowe i poznać ludzi z innymi obyczajami, zachowaniami, temperamentami. To bardzo ciekawe doświadczenie. Zawarte przyjaźnie są tym, co młodzi cenią najbardziej w programie "Comenius".
- Mamy okazję dotknąć kultur innych państw i poznać je w sposób niemalże namacalny. Tego nie da się nauczyć w szkolnej ławce. Tak naprawdę nie badanie różnorodności rzek, ale właśnie integracja staje się najważniejsza podczas takich inicjatyw - mówi Zofia Zimoch z II klasy liceum. Opiekuje się swoją rówieśniczką z Portugalii. Szybko zdążyła zauważyć jej najbardziej charakterystyczne gesty.
- Nie należy pozować, udawać i grać. Chcemy, aby obcokrajowcy zobaczyli, jak my się zachowujemy w codziennym życiu. Ich także obserwujemy na co dzień. Moja portugalska koleżanka jest osobą bardzo optymistyczną i radosną. Kiedy się wita, zawsze całuje w policzki. Wypowiada się głośno, energicznie i wyraziście oraz spontanicznie okazuje swoją wdzięczność za wszystko - opowiada Zofia.
Wrocławianie zapoznają swoich rówieśników również z polską kuchnią. - Staramy się przygotowywać dla nich typowe polskie dania, np. pierogi, żeby mogli dotknąć także naszych tradycji kulinarnych - stwierdza uczennica Liceum Salezjańskiego.
W planie wizyty młodzież ma jeszcze spływ pontonowy przełomem Nysy Kłodzkiej, łowienie i degustację polskich ryb z potoków górskich oraz wędrówkę na Szczeliniec Wielki w Parku Narodowym Gór Stołowych