Dortmundzko-wrocławska przyjaźń. Na słynny list biskupów polskich do niemieckich „odpisano” setkami innych listów, paczek, wizyt. Odpowiedź trwa do dziś. Pisana także z poleceniem „prześlij dalej” – na Wschód.
Orędzie z 1965 r. ze słowami „przebaczamy i prosimy o przebaczenie” nie zabrzmiało jedynie w obrębie episkopatów, dysput przedstawicieli władz czy historyków. We Wrocławiu, Dortmundzie, a ostatnio także we Lwowie ludzie wciąż twórczo odpowiadają na zainicjowane przez kard. Bolesława Kominka pismo. Z własnym prezydentem
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.