Metropolita wrocławski przewodniczył Eucharystii rozpoczynającej uroczystości jubileuszowe 70. rocznicy działalności Lasów Państwowych na Dolnym Śląsku. Wspólnie z kilkuset leśnikami modlili się przedstawiciele władz samorządowych.
Słowo Boże wygłosił bp Edward Janiak, który przez 19 lat posługiwał jako delegat Konferencji Episkopatu Polski ds. duszpasterstwa pracowników. W pierwszej części ordynariusz kaliski nawiązał do przeżywanej dziś uroczystości Najświętszego Serca Pana Jezusa, zwracając uwagę na ogromną miłość jaką Bóg darzy każdego człowieka. - Jezus nie gardził nawet sercem łotra wiszącego na krzyżu - podkreślił hierarcha, a przywołując wypowiedź św. Jana Chryzostoma dodał: - Wystarczyła jedna kropla Jezusowej krwi, by zbawić człowieka, ale to co wystarczyło do dokupienia nie wystarczyło miłości. Zaznaczył także, iż Bóg nie chce być zamknięty złotych tabernakulach. Chce natomiast żyć w ludzkich sercach.
Dziękując leśnikom za ich pracę bp Janiak wspominał początki swojej posługi jako delegat Episkopatu. - Przez 19 lat zawsze byłem dumny z faktu, iż mogę być waszym duszpasterzem - wyznał, życząc by wszelkie działania i inicjatywy pracowników leśnych przyczyniły się do tego, iż kolejne pokolenia odziedziczą ten skarb, jakim są lasy w nienaruszonym stanie.
Po zakończonej Mszy św. abp Józef Kupny w rozmowie z KAI podkreślił konieczność zwracania uwagi w kościelnym nauczaniu na kwestię ekologiczną. - Sam fakt, iż za kilka dni Kościół wypowie się na ten temat w dokumencie o randze encykliki o tym świadczy - zauważył metropolita wrocławski, dopowiadając, iż zarówno w wypowiedziach papieża Benedykta XVI, jak i Franciszka możemy dostrzec silne powiązanie ekologii przyrodniczej z ekologią ludzką.
- Bez względu na to czy mówimy o stosowaniu przemocy wobec ludzi, gardzeniu bezdomnymi i uchodźcami, poniżaniu biednych czy o gwałcie zadawanym przyrodzie i rabunkowym wykorzystywaniu zasobów naturalnych – żadnej z tych spraw nie rozwiążemy jeśli wcześniej nie zdemaskujemy tego, co leży u ich podstaw: dążenia do władzy, prestiżu, potrzeby posiadania czy chęci wzbogacenia się - powiedział abp Kupny.
Metropolita wrocławski dodał przy tym, iż nieodpowiednie postępowanie wobec ludzi, jak i świata stworzonego bierze się stąd, że człowiek myśli i żyje w sposób horyzontalny, brakuje mu odniesienie do Boga. Przeprzęgał także przed pychą, która daje człowiekowi zielone światło do nazywania siebie właścicielem świata stworzonego i dążenia do jego całkowitego zawładnięcia