Obok archikatedry wrocławskiej wyrasta nowy gmach. To Biblioteka Archidiecezjalna, która powstaje w miejscu dawnego alumnatu, czyli internatu dla kleryków. Mury budynku poświęcił pomysłodawca przedsięwzięcia kard. Henryk Gulbinowicz.
Jak dotąd wykonano już dwa etapy projektu. Pierwszym było zabezpieczenie reliktu, czyli pozostałości dawnego alumnatu i wykonanie płyty dennej. Drugi etap to wznoszenie ścian poszczególnych kondygnacji i więźby dachowej.
- Obecnie prowadzone są prace trzeciego etapu: pokrycie dachu, ocieplenie, wykonanie elewacji, okien, drzwi, zagospodarowanie terenu wokół, założenie sieci kanalizacyjnej, wodociągowej, ciepłowniczej i telekomunikacyjnej - mówi ks. Adam Dereń, odpowiedzialny z ramienia archidiecezji za budowę biblioteki
Nowe mury przy okazji uroczystości swojego potrójnego jubileuszu poświęcił ks. kard. Henryk Gulbinowicz, główny inicjator tego projektu. Wraz z nim o dobre zakończenie budowy modlili się m.in. nuncjusz apostolski w Polsce Celestino Migliore oraz metropolita wrocławski abp Józef Kupny.
Nowa biblioteka pomieści zbiory, które znajdują się obecnie w Wyższym Seminarium Duchownym, na Papieskim Wydziale Teologicznym oraz w Bibliotece Kapitulnej. Wszystkich woluminów będzie aż 450 tysięcy.
- Kardynał Henryk nie tylko zainicjował, ale ciągle uzyskuje i przekazuje środki na prowadzenie tej budowy - dodaje ks. Dereń. Jego Eminencja od razu odpowiada w charakterystyczny dla siebie, żartobliwy sposób:
- Przyszedł do mnie pewien już śp. ksiądz i powiedział: „Każdy biskup naszej archidiecezji starał się o Ostrów Tumski, żeby wyglądał pięknie. Ksiądz niech też coś zrobi.” 28 lat minęło, a ja o tym terenie dawnego alumnatu nawet nie pomyślałem! Biłem się więc w pierś. Szukałem dobrodziejów, chodziłem na żebry. W końcu znalazłem ludzi, którzy pomogli ruszyć z tym pomysłem - opowiada kard. Gulbinowicz.
Jednak wówczas nie od niego zależało, czy Biblioteka Archidiecezjalna miała powstać. - Byłem wtedy przecież emerytem, a jak wiemy, ryby dzieci i emeryci głosu nie mają. (śmiech) Prosiłem więc abp. Mariana Gołębiewskiego i on się zgodził. Zaczęliśmy robić plany, a tu zastała nas zmiana metropolity wrocławskiego. Poczekałem zatem trochę, wąchałem, jak do nowego podejść. W końcu zapytałem abp. Kupnego i… też się zgodził! Od razu ruszyło to w dobrym tempie - stwierdza Jego Eminencja.
Historia alumnatu, na którego miejscu stanie biblioteka, sięga 1725 roku. - Staramy się odtworzyć bryłę i otoczenie z XVIII w. Ostrów Tumski był wtedy wyspą, otoczony Starą Odrą od północy. Urząd Miasta zażyczył sobie odbudowę alumnatu w formie barokowej, czyli tak, jak wyglądał w 1725 roku - mówi dr Jerzy Gomółka, autor projektu i koncepcji budowlanej.
Barokowa elewacja zostanie wykonana ze współczesnych materiałów. Wokół powstanie amfiteatr i siedziska dla użytkowników, aby odtworzyć otoczenie. Jednym z elementów charakterystycznych będą nietypowe kominy. Biblioteka o powierzchni 4,5 tys. metrów kwadratowych będzie dostępna dla wszystkich. Pomieści salę konferencyjną, księgarnię, małą kawiarnię z dziedzińcem, dwie czytelnie, specjalne miejsca do pracy, mediateki, salonik dyskusyjny, kaplicę, pomieszczenia dla pracowników i magazyny zbiorów najcenniejszych.
- Pomysł na bibliotekę w tak niewielkim obiekcie był nie lada zadaniem, dlatego powstała spora kondygnacja podziemna. W dodatku zrealizowano bardzo trudne zamierzenie zachowania reliktowej, najstarszej części budynku. Rozłożono pod reliktami izolację i fundamentową płytę betonową, która chroni księgozbiory np. przed niespodziewanymi wylewami Odry - wyjaśnia Jerzy Gomółka.
Dla najcenniejszych dzieł zaprojektowano zaś skrzynie żelbetową, potocznie zwaną sarkofagiem. Tam będą magazynowane najcenniejsze książki. Najstarsza część Wrocławia zyskuje elegancki, a przy tym bardzo przydatny budynek. To kolejny powód, aby odwiedzić tę piękną okolicę.