Od dwóch lat duchowi pielgrzymi mogą uczestniczyć w Mszach św. pielgrzymkowych dzięki transmisjom TV.
Takie duże przedsięwzięcie, jakim jest wyprodukowanie sygnału telewizyjnego oraz udostępnienie go w sieci, realizują zaledwie 4 osoby. Efekt jest jednak wspaniały. Kilkaset osób śledzących transmisję na żywo jest wystarczającym na to dowodem. - W przypadku transmisji live pracuje realizator, który siedzi w wozie transmisyjnym i 3 kamerzystów - wyjaśnia Piotr Pietrus, który odpowiada za organizację przedsięwzięcia i obsługuje sam proces transmisji.
Oczywiście, "wóz transmisyjny" jest sformułowaniem delikatnie na wyrost. W ubiegłym roku tę funkcję pełnił... prywatny samochód osobowy, w którym rozłożony był niezbędny sprzęt miksujący obraz i dźwięk. Tym razem pojazd ma być zdecydowanie większych gabarytów, co poprawi komfort pracy.
Jak przesyłany jest obraz telewizyjny? - Wykorzystujemy różne sieci telefonii komórkowej. W zależności od tego, gdzie jesteśmy, jest to sygnał LTE tej, która w danym miejscu ma najlepszy sygnał - wyjaśnia.
P. Pietrus podkreśla, że praca w wymiarze fizycznym nie jest ciężka, ale jest absorbująca. - Kończy się Msza św., a w naszym przypadku transmisja, pielgrzymi ruszają dalej, a my jedziemy na miejsce kolejnej Eucharystii i robimy testy wydajnościowe internetu - sprawdzamy prędkość, a jeśli go nie ma, to szukamy jakiegokolwiek najbliższego miejsca, z którego moglibyśmy go "pociągnąć" - tłumaczy. Należy podkreślić, że większość Eucharystii odbywa się w plenerze, czasem głęboko w lesie, gdzie z zasięgiem telefonicznym nie jest najlepiej.
Dopiero po wizji lokalnej jest czas, by udać się w miejsce noclegowe. Jednak jeśli ktoś myśli, że to moment na odpoczynek, jest w błędzie. Jeden z kamerzystów jest bowiem zaangażowany znacznie mocniej. - Zdzisław Maj przez cały dzień jest z pielgrzymką. Podąża z całym swym sprzętem na plecach, jadąc na rowerze. Zbiera materiał z trasy, który po dotarciu na nocleg zaczynamy montować. Zależy nam, by jeszcze wieczorem był on dostępny na stronie z tzw. off-u. Zdarza się jednak, że materiał jest tak "ciężki", że jego przesyłanie na serwer trwa do rana. To też zależy od prędkości dostępnego intenetu - mówi P. Pietrus.
Transmisje oraz materiały wideo z kolejnych dni będzie można obejrzeć od 2 sierpnia również przez nasz serwis pielgrzymkowy. Już teraz zapraszamy.