Jedna burzliwa noc, a z jej skutkami wciąż jeszcze długo będziemy się borykać – także w parafiach, gdzie poważnie zniszczone kościoły potrzebują pilnej pomocy (s. III).
O innych, dziejowych zawieruchach, mówią z kolei uczestnicy powstania warszawskiego z Wrocławia, których szeregi kurczą się, niestety, coraz bardziej (ss. IV–V). W numerze piszemy również o ludziach „stających na nogi” po życiowych zawirowaniach. Mierzą się odważnie z... bałaganem, stworzonym przez sterty gratów, ale i splecionym z ludzkimi tragediami (s. VIII). A pośród wszystkich tych burz i zawiei dobrze jest pamiętać, że istnieją oazy – przestrzenie życia, miłości, pokoju. Okazuje się, że oazowy program stworzony przez ks. Franciszka Blachnickiego sprawdza się w najodleglejszych stronach świata (ss. VI–VII).
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.