Chodzą z głową w chmurach, tych tatrzańskich, aby być bliżej Nieba.
Współczesna oferta obozów adaptacyjnych dla tych mniej lub bardziej doświadczonych studentów jest bardzo szeroka. Jedne proponują suto zakrapianą, szaloną zabawę co dzień do białego rana. Inne – egzotyczną sportową rozrywkę z niesamowitą adrenaliną. Ale na tej długiej liście wyborów warto zakreślić jeden, który wyróżnia się od reszty. Tam nikt nie budzi się z kacem, nie trzeba się nikomu przypodobać, mieć 50 cm obwodu bicepsa czy spędzać nad makijażem całego poranka. Trwają zapisy na XXXII Obóz Duszpasterstw Akademickich w Białym Dunajcu. Miejsc jest coraz mniej.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.