Pierwsza wspólna studniówka Szlachetnej Paczki i Akademii Przyszłości odbyła się 3 września na wrocławskim rynku.
Symbol serca Szlachetnej Paczki i wypisane na koszulkach zapewnienie: „Uczę zwyciężać” wolontariuszy Akademii Przyszłości (którzy „uczą dzieci wygrywać w szkole i w życiu”) spotkały się razem w radosnym tańcu u stóp ratusza. Polonez, belgijka i inne wspólne pląsy to dopiero początek… ciężkiej pracy. Egzamin tuż tuż.
– Studniówka poprzedza ważne wydarzenia. Maturzyści przeżywają ją 100 dni przed maturą, dla nas odbywa się ona 100 dni przed egzaminem dojrzałości z pomagania najuboższym – tłumaczy Jarosław Rydzewski, koordynator wojewódzki projektu Szlachetna Paczka. – Egzamin zaczniemy zdawać, kiedy za 100 dni otworzymy nasze bazy – gdzie będzie można wybrać sobie rodzinę, której pomożemy i dalej z tą rodziną pracować. Grudniowy finał pokaże, czy zdaliśmy – czy udało nam się pomóc potrzebującym rodzinom. W tym roku towarzyszy nam hasło „Leć walczyć z biedą”. Dodaje nam ono mocy, energii i siły, abyśmy mogli nie tylko kroczyć, pomagając potrzebującym, ale wręcz lecieć.
Po raz pierwszy na studniówce spotykają się wolontariusze i Szlachetnej Paczki i Akademii Przyszłości. – Chcemy pokazać, że wystartowaliśmy z kampanią „SuperW”, kampanią pozyskiwania wolontariuszy – tłumaczy Jarosław. – Jeśli ktokolwiek z czytelników „Gościa” miałby chęć dołączenia do tego grona, zapraszamy na stronę www.superw.pl, gdzie można wybrać odpowiednią dla siebie formę zaangażowania – zostać wolontariuszem Akademii Przyszłości, włączając się w pracę z dziećmi, lub Szlachetnej Paczki.
Wspólny taniec to nie tylko beztroskie pląsy. – Chcemy tworzyć drużynę ludzi, którzy wiedzą, że mogą na sobie polegać – dodaje J. Rydzewski. – Warto dodać, że wśród nas jest wiele par. Nie brak ludzi którzy tu się poznali, zawarli małżeństwo. Idą jedną drogą, mają jedną misję, wspólne wartości – to bardzo pomaga budować małżeńską więź. Kiedyś było takie hasło: jak chcesz znaleźć dziewczynę, przyjdź do Szlachetnej Paczki. Coś w tym jest.