W sanktuarium na Wiktorówkach studenci polecali swój pobyt Królowej Tatr.
Przygotowania do pielgrzymki na Wiktorówki rozpoczęły się na długo przed przyjazdem uczestników.
Idea pielgrzymowania do Sanktuarium Matki Bożej Jaworzyńskiej towarzyszy Obozowi od samych jego początków.
Studenci wraz z duszpasterzami formują się w kolumnę o świcie i podążają do dominikańskiego sanktuarium, by tam zawierzyć się Bogu, prosić o dobrze przeżyty i bezpieczny czas.
Szczególna intencja o dobrych mężów i żony kierowana jest do świętego Józefa, patrona sanktuarium w Małym Cichym - miejsca postoju pielgrzymki.
Podczas przemarszu uczestnikom towarzyszył radosny śpiew, modlitwa Jutrznią, różańcem oraz konferencja ojca Wojciecha Delika - duszpasterza akademickiego. Nie zabrakło też nieśmiertelnej Belgijki.
Mszy Św. na Wiktorówkach przewodniczył drugi duszpasterz studentów z „Dominika” - ojciec Marcin Jeleń. Studenci usłyszeli historię Sary i Tobiasza, których szalonym pragnieniem było wspólnie się zestarzeć. Po Eucharystii wrocławscy i opolscy żacy udali się na Rusinową Polanę, gdzie tradycyjnie wykonano zdjęcie wszystkich uczestników obozu.
Niestety mgła odebrała możliwość podziwiania jednej z najpiękniejszych tatrzańskich panoram. Mimo to spora część obozowiczów wybrała się na Gęsią Szyję. Pozostali integrowali się na Polanie, wędrowali w inne zakątki Tatr lub też wrócili do chat, by przygotować posiłki.