Kilkunastu dyrektorów katolickich rozgłośni niezależnych (nie zrzeszonych w sieciach) uczestniczy w spotkaniu zorganizowanym we Wrocławiu przez Radio Rodzina.
– Podobne spotkania odbywają się co kilka miesięcy w różnych miastach, gdzie działają nasze rozgłośnie – mówi Krzysztof Kunert z Radia Rodzina.
– Służą wymianie doświadczeń, budowaniu pewnego środowiska. Ich owocem jest m.in. budowa systemu wymiany informacji, który ułatwia współpracę w wymienianiu się częścią swoich zasobów. Rozgłośnie uczestniczące w tym projekcie posiadają specjalne oprogramowanie umożliwiające udostępnianie sobie niektórych audycji, newsów – mówi dodaje.
Trzydniowe spotkanie rozpoczęło się w katedrze wrocławskiej Mszą św., której przewodniczył abp Józef Kupny. Ks. Rafał Kowalski w homilii zaprosił zebranych do odkrywania na nowo tajemnicy proroka Jonasza oraz dobrego Samarytanina z Jezusowej przypowieści. Pan chciał, by Jonasz udał się do Niniwy i tam głosił Boże miłosierdzie, a prorok… nie miał na to najmniejszej ochoty. – Niniwa jest miejscem, do którego nie chcielibyśmy iść, zadaniem, którego nie chcemy spełnić, osobą, której wolelibyśmy uniknąć, odpowiedzialnością, której nie chcemy przyjąć. Iść do Niniwy to iść tam, gdzie nie prowadzi nas serce – mówił.
Msza św. w katedralnej kaplicy Bożego Ciała Agata Combik /Foto Gość Zachęcał uczestników spotkania, by byli znakiem Bożego miłosierdzia. – Bóg chce okazać je nie tylko tym, którym lubimy. Chce je okazać wszystkim, ale przez nas – twoimi rękami; chce okazać miłosierdzie twojemu wrogowi, ale chce to zrobić przez ciebie – mówił. I wyjaśniał, że – aby być do tego zdolnym – trzeba przejść przez rodzaj śmierci, jak Jonasz w odmętach morza i wnętrzu ryby. Trzeba wejść w tajemnicę śmierci Chrystusa i otrzymać od Niego nowe życie. Wtedy będziemy zdolni pójść tam, gdzie On nas posyła, a nie gdzie sami chcielibyśmy.