Oławianie z Damaszku

Uchodźcy. Tomasz Wilgosz i jego 
bliscy od pobożnych rozważań chcieli przejść do działania. Syryjscy chrześcijanie natomiast pragnęli po prostu… przeżyć. Ich losy splotły się. 
Dziś są sobie bliscy jak rodzina.


Oazy, pielgrzymki, pobyt w Taizé, studia teologiczne, codzienna Eucharystia – Tomasz Wilgosz, oławski przedsiębiorca, mógłby zapewne wiele mówić o swoim doświadczeniu spotkania z Bogiem, z Kościołem. Wspomina jednak, że czuł niedosyt. Od jakiegoś czasu narastała w nim chęć podjęcia konkretnego działania. – Od początku swojego pontyfikatu inspirował mnie papież Franciszek; jego słowa jakoś „kłuły”, popychały do czynu – mówi.


Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..