21 listopada mija 20. rocznica śmierci sługi Bożego ks. Aleksandra Zienkiewicza. Jego wychowankowie i współpracownicy zorganizowali 10 listopada sesję o patriotyzmie w życiu i nauczaniu swojego mistrza.
– Chcemy podzielić się dziś „Wujkiem” ze współczesną młodzieżą – mówiła prowadząca spotkanie Joanna Lubieniecka. Wspomnienia dotyczące ks. Aleksandra Zienkiewicza, czyli „Wujka” (1910–1995) – kapelana nowogródzkich nazaretanek męczenniczek, katechety, rektora wrocławskiego seminarium i niezapomnianego duszpasterza akademickiego – koncentrowały się wokół jego miłości do ojczyzny.
– Siostry zastąpiły nas w tym dramacie po to, byśmy mogli służyć Bogu i ojczyźnie – mówił kiedyś na Jasnej Górze, wspominając nazaretanki nowogródzkie, które ofiarowały własne życie w intencji ocalenia swojego kapelana. Przypomniała o tym Maria Kuśniarz, która poznała „Wujka” jako początkująca studentka biologii. – Nigdzie indziej nie nauczyłam się tylu pieśni patriotycznych i nie usłyszałam tylu ciekawych gawęd o tematyce historycznej – mówiła, wspominając organizowane przez duszpasterza wyprawy wakacyjne, „Kominki” przy Katedralnej 4 czy pielgrzymki na Jasną Górę, kiedy podczas podróży pociągiem młodzież udawała, że spotkali się przypadkowo i tylko dla zabicia czasu śpiewają sobie wspólnie (także pieśni patriotyczne).
Uczestnicy sesji – m.in. Anita Stefańska, którą uczył religii w klasie maturalnej – wspominali jego znajomość literatury i historii, dbałość o piękną polszczyznę, a zwłaszcza wielką miłość do Adama Mickiewicza. Zbigniew Lubczyński opowiadał, jak uczestniczył w pamiętnej akcji dostarczenia przez ks. Aleksandra Zienkiewicza na Jasną Górę metryki chrztu Adama Mickiewicza. Sam trafił na spotkania prowadzone przez pewien czas przez „Wujka” w kościele św. Idziego dzięki... pokucie wyznaczonej mu podczas spowiedzi. Wspomina, że owe spotkania wypełniała modlitwa, lektura książki, konferencja, a także krótka lekcja zasad savoir-vivru.
Opowiadano o więzi ks. Zienkiewicza z harcerstwem, jego przeprawach z donosicielami, bibliotece, którą założył „Pod czwórką”, szerzeniu znajomości kultury kresowej i staraniach o udostępnienie wrocławianom Panoramy Racławickiej. – Jako rodzina zawdzięczamy mu całą formację chrześcijańską i patriotyczną – mówiła Halina Styś, mama sześciu synów, którzy, jak wspomina, wychowali się na lekturach podsuniętych przez „Wujka”. Ks. Mirosław Drzewiecki przywołał twórcze „zderzenia” kleryków i świeckich studentów – ich poznawanie się i żarliwe dyskusje, które umożliwił ks. Aleksander. Maria Chomik z kolei zapraszała do poświęconej mu Izby Pamięci, działającej przy ul. Katedralnej 4.
Sesja zorganizowana w przeddzień Narodowego Święta Niepodległości została włączona w cykl wydarzeń „Patriotyzm we Wrocławiu i na Dolnym Śląsku”. Zwieńczyła ją Msza św. odprawiona w katedrze pod przewodnictwem bp. Andrzeja Siemieniewskiego w intencji rychłej beatyfikacji „Wujka”. Kolejna okazja do modlitwy i wspomnień przypadnie dokładnie w 20. rocznicę jego śmierci – 21 listopada. O 9.00 zostanie odprawiona Msza św., a o 10.30 rozpocznie się kolejna sesja.
Sesja w Auli PWT Agata Combik /Foto Gość Msza św. w katedrze Agata Combik /Foto Gość