Ikona, od zawsze kojarzona ze Wschodem, powraca również do życia duchowego katolików. W DA "Dominik" o. Maciej Biskup opowiadał, jak nie zagubić jej teologicznego sensu.
Rozpoczynając wykład, o. Maciej Biskup zauważył, że termin spotkania nie jest przypadkowy, bowiem na początku grudnia w Kościele obchodzone jest wspomnienie św. Jana z Damaszku, który przyczynił się do obrony wiary katolickiej przed herezją ikonoklazmu, czyli zakazu tworzenia i kultu obrazów Chrystusa i świętych.
- Widzimy dzisiaj pewne zainteresowanie ikoną na Zachodzie, w którym jest zarówno zły, jak i dobry aspekt. Zły to snobistyczna moda na posiadanie w domu ikony, najlepiej podniszczonej, czasami celowo postarzanej. Dobry to aspekt duchowo-teologiczny, czyli powrót do tradycji Kościoła niepodzielonego - mówił na początku o. Biskup.
Wykładowca podczas spotkania przedstawił historię ikony oraz podstawowe style i techniki, w jakich ją malowano przez wieki. Jak zaznaczył, wiele ikon nieprzypadkowo zachowało się na Zachodzie, bowiem w okresie ikonoklazmu, to Rzym był centrum sztuki sakralnej. Jednak mimo wielkich przykładów sztuki bizantyjskiej w Italii, takich jak Bazylika św. Marka w Wenecji, następował w chrześcijaństwie zachodnim zanik refleksji teologicznej nad ikoną. Ostatecznym oddzieleniem się zachodniej sztuki religijnej od sztuki sakralnej Wschodu były czasy renesansu. - Ikonograf przestaje być „kapłanem” na służbie liturgii, a staje się artystą. Wielcy malarze renesansu stawiają sobie inne cele, niż te, które miała spełniać ikona - podsumował gość.
Jak tłumaczył prelegent podstawowa różnica pomiędzy obrazem, a ikoną jest taka, że ikony stanowią część liturgii, nie służą do oglądania czy podziwiania. - Jesteśmy w stanie poznać ikonę od strony historycznej i artystycznej, ale nie możemy ogarnąć jej w najgłębszym wymiarze, jako misterium. Ikona, tak jak wyznanie wiary, jest próbą opisania tajemnic Bożych ludzkimi środkami, jakimi są deska, farba, wosk czy kamień - mówił dominikanin.
Tłumacząc duchowy sens ikony o. Maciej Biskup zauważył, że najważniejszą i pierwszą ikoną jest Chrystus. - „Kto mnie widzi, widzi Ojca”. Gdy patrzymy na Chrystusa możemy wniknąć w tajemnicę Ojca, w tajemnicę Trójcy Świętej. W tym obliczu, przez człowieczeństwo Jezusa, możemy zobaczyć samych siebie, znaleźć odpowiedź na pytanie skąd przychodzimy i dokąd zmierzamy .
Po zakończeniu wykładu słuchacze mogli zadawać wykładowcy pytania. Dotyczyły one wielu aspektów - od praktycznych rad dotyczących zachowania kanonu ikony, przez związki dominikanów z ikonami, aż po problem instrumentalnego wykorzystywania ikon w popkulturze. - Można powiedzieć, że kryzys sztuki na Zachodzie, wynika często z kryzysu duchowego. Receptą może być odkrycie na nowo teologii ikony i źródeł liturgii - odpowiadał gość.
W podziękowaniu za fascynujący wykład studenci podarowali o. Maciejowi Biskupowi, tradycyjny już, duszpasterski zestaw upominkowy, czyli Ewangelię św. Mateusza, scyzoryk i krówki.
OPen to cykl spotkań z ekspertami z danej dziedziny, którzy co miesiąc prowadzą wykłady w Duszpasterstwie Akademickim Dominik. Ich celem jest spotkanie wiary i rozumu. Tematy dotyczą różnych gałęzi nauki oraz zainteresowań studentów.