Po rozwodzie. Zranił i opuścił, ale... wciąż jest mężem. Sakramentalne małżeństwo trwa. Jak zostać mu wierną, gdy serce tęskni za czyjąś bliskością, a tuż obok pojawia się dobry, serdeczny człowiek? „Ty wciąż sama?” – dziwią się przyjaciele.
Przyszłam tu po to, by odkryć, że rozstanie z mężem to nie koniec świata, że życie się nie skończyło i jest w nim jeszcze miejsce na radość – mówi Magda, wspominając chwile, gdy dołączyła do grupy wsparcia dla osób po rozwodzie, która od roku spotyka się we wrocławskim klasztorze dominikanów. – Najwięcej sił dało mi spotkanie z kobietami, które po rozwodzie są już jakiś czas, z nikim nowym się nie związały i… żyją, bynajmniej nie smutne i przygarbione, ale piękne, twórcze, pełne harmonii.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.