O tęsknocie

Pierwszego dnia, z racji Niedzieli Gaudete, o. Wojciech mówił studentom o tym, jak osiągnąć szczęście i zadowolenie dzięki pracy. - Niezależnie co robisz, rób to coraz lepiej. Zwiększaj jakość twojego zaangażowania. Wykonuj z serca swoją pracę, jakkolwiek byłaby skromna. Jeśli jesteś studentem, wykonuj swoje studenckie obowiązki coraz lepiej. To jest droga do radości.

Poniedziałek był dniem poświęconym tęsknocie za usprawiedliwieniem. Dominikanin przekonywał, że może się ona przejawiać pod różnymi odsłonami. - Bóg mówi w księdze Izajasza: Chodź, pokłóćmy się. Zapewniam was, że choćby wasze grzechy były jak szkarłat, choćbyście byli cali zabarwieni grzechem, możecie być gruntownie odmienieni. Jeśli mówimy o usprawiedliwianiu zwracamy się ku Bogu - pytamy się siebie czy możliwe jest moje życie do usprawiedliwienia w jego oczach, i z jego strony płynie zapewnienie: tak”.

Podczas wtorkowej konferencji ojciec Wojciech wyjaśniał, co można rozumieć przez tęsknotę za przynależnością. - Rozpoczyna się ona od więzi z Bogiem, a znajduje swój najpiękniejszy wyraz w przynależności małżeńskiej i także w przynależności ślubów zakonnych. Posiada  w sobie taką iskrę, żeby się rozszerzać. Człowiek ma skazę lęku przez przynależnością albo łapczywości na tę przynależność. Doświadczenie Ewangelii pozwala nam zaufać, że możemy odnaleźć ten skarb, bo on wyzwala nas z osamotnienia i zniszczenia własnej tożsamości. Chcąc przynależeć, pragniemy akceptacji.

Czwartego dnia tematem spotkania była misja. Rekolekcjonista tłumaczył studentom, że jest to droga posłania, pełna nadziei, którą mamy wnosić do świata. - Bóg indywidualizuje nam te misje. Mogą one być na całe życie, albo tylko na jakiś czas, jakiś okres. W wirze odnajdywania misji, odnajdziemy sens życia.

  Podczas rekolekcji w kościele pw. św. Wojciecha Stanisław Żywica Przytaczał przykłady osób, od których biło światło, bo kierowali się swoją misją, m.in. rotmistrza Pileckiego, który nawet będąc w obozie koncentracyjnym stawiał sobie cele i je realizował, zamiast się pogrążać w smutku. - Bóg posyła nas przez Anioła, tak jak było to w przypadku Maryi, albo przez drugiego człowieka – mówił podczas konferencji.

W mocnych słowach odniósł się także do członków przykościelnych zgromadzeń, którzy realizują misję ubogacania siebie, a nie innych. – Zdechniemy w smutku, jeśli nie będziemy głosić Ewangelii. Nie znoszę gorliwych, narzekających katolików we wspólnotach czy duszpasterstwach, którzy proszą „a może jeszcze utworzymy nową grupę modlitewną”, „a może więcej tych wspólnotowych wyjazdów”. Idźcie tam, gdzie Bóg was posyła!

Ojciec Wojciech Jędrzejewski to dominikanin i rekolekcjonista, który pracuje w Dominikańskim Ośrodku Kaznodziejskim. Autor książek i artykułów, w tym publikacji z pogranicza duchowości i psychologii. W internetowej telewizji Boska.tv prowadził vloga oraz programy "Boska uczta"  oraz "Męskie rozmowy z kobietą w tle".