Ja Mu za te kraty dziękuję

Świadectwo. Zabił policjanta. Od 23 lat odsiaduje dożywocie. Przegrał wszystko?
Nie. Wszystko wygrał, bo odnalazł Boga. I głosi Ewangelię w więzieniu.


Kiedy usłyszałem w konfesjonale: „Ja odpuszczam ci twoje grzechy”, a przed chwilą wyznałem, że zabiłem człowieka, silna gorąca fala po mnie spłynęła. Nie da się tego zamknąć w słowach. Jestem prawdziwym synem marnotrawnym. Perspektywa na przyszłość? Owszem, żelazne dożywocie, ale są ważniejsze sprawy. Chcę każdego dnia prowadzić siebie i innych do zbawienia. Nie cofnę tego, co zrobiłem. Opowiadam o swoim życiu i tłumaczę swoje błędy. Często widzę bowiem moją
dawną buńczuczność w posta-
wach innych ludzi. Człowiek człowieka nie jest w stanie nawrócić. Zrobi to tylko Bóg. Ja zaś mogę być przewodnikiem.


Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..