- Co roku pochylamy się nad innym zagadnieniem, zgłębiamy inny aspekt duchowości wspólnej dla żydów i chrześcijan - mówi Anna Siemieniec, organizatorka.
Program obchodów jest zróżnicowany i zaczyna się wykładem "Mistyka hebrajskich liter" Grzegorza Barasińskiego w Małej Synagodze przy ul. Włodkowica 9 o godzinie 18. Następnie odbędą się tam warsztaty kaligrafii hebrajskiej.
W środę, 13 stycznia uroczystości przeniosą się na Ostrów Tumski, a dokładniej do auli PWT. O godz. 18.30 przedstawiciele chrześcijaństwa i judaizmu usiądą do dwugłosu pt. "Co ty tu robisz, Eliaszu?". Dyskutować ze sobą będą Krzysztof Korzonkowski, chazan Synagogi pod Białym Bocianem, oraz biblista ks. Stanisław Stasiak, prorektor PWT. Jej zwieńczeniem będą wspólna modlitwa, poczęstunek i kiermasz książek. To już niepisana wrocławska tradycja.
Kulminacja obchodów przypada na czwartek, 14 stycznia, na godz. 19.30. Rozpocznie się wówczas koncert „Tryptyk rzymski” w wykonaniu Stanisława Soyki z chórem Affebre w katedrze pw. św. Jana Chrzciciela we Wrocławiu.
- „Tryptyk rzymski” to poezja Jana Pawła II, medytacje nad Księgą Rodzaju, czyli wspólną świętą księgą żydów i chrześcijan. Jako organizatorzy chcemy pokazać, jakże ważne było pochylenie się Jana Pawła II nad historią ludu Izraela. Święty Polak przyczynił się mocno do wzmocnienia dialogu chrześcijańsko-żydowskiego. Przecież jako pierwszy papież przekroczył próg synagogi - wyjaśnia Anna Siemieniec.
Organizatorem wrocławskiego Dnia Judaizmu jest archidiecezja wrocławska. Ma on uwypuklić to, co łączy te dwie religie, mając na uwadze także różnice. - Razem powinniśmy budować lepszą społeczność, żyjącą w zgodzie i wzajemnej życzliwości. Łączy nas przecież niepojęta dobroć i miłość naszego Boga - mówił przed rokiem rabin Wrocławia Tyson Herberger.
«
‹
1
›
»
oceń artykuł