Za nami Karmelitański Bal Maskowy, czyli całonocna, bezalkoholowa impreza taneczna w duchu chrześcijańskim.
Ok. 100 osób w auli PWT noc z soboty na niedzielę spędziło przy dźwiękach karnawałowej muzyki i zabawach prowadzonych przez profesjonalnych wodzirejów.
- Pokazujemy, że potrafimy się całą noc hucznie bawić i chwalić tym Pana Boga. Całość rozpoczęliśmy i zakończyliśmy modlitwą - mówi organizator Maciej Romaniszyn.
To druga edycja wydarzenia, które nie zamyka się w konkretnej kategorii wiekowej. Udział bierze w nim i młodzież studencka, i starsi. Ludzie przychodzą zarówno z partnerami, jak i bez. Bal rozpoczął się o 21.00, a poprzedziła go Msza św. o 19.15 w kaplicy sióstr marianek przy ul. kard. Bolesława Kominka 3/5, gdzie spotyka się DA „Przystań”.
Jak sama nazwa wskazuje, uczestnicy bawili się w maskach. Wielu z nich pokazało inwencję twórczą, odważnie wyłamując się ze schematu klasycznych masek weneckich, zakładając np. maskę lekarską, Frankensteina czy organizacji Anonymus.
- Poprzednio zdarzyło się, że ktoś przyszedł w masce… gazowej - uśmiecha się organizator.
A wszystko zaczęło się od zeszłorocznego Karmelitańskiego Balu dla Singli.
- Ludzie tam się „poparowali” i stwierdziliśmy, że zorganizujemy po trzech miesiącach Karmelitański Bal Maskowy. Tym razem odwróciliśmy kolejność - tłumaczy Maciej Romaniszyn i od razu zaprasza na tegoroczny Karmelitański Bal dla Singli, który odbędzie się 6 lutego.
Oba karnawałowe wydarzenia przygotowuje firma Księżniczka we współpracy z karmelitami.