Pieniądze szczęścia nie dają?

Karnawał to czas zabawy, rozrywki, ale też okazja do pomocy. Koncert charytatywny w Wołowie był tego przykładem.

Pieniądze szczęścia nie dają?   Ania Wyszkoni podczas koncertu Halina Szymczyk

 

 

 

 

 

 

 

 

Ok. 2,5 tysiąca osób zebrało się w kościele św. Wawrzyńca w Wołowie, by wysłuchać najnowszych piosenek Ani Wyszkoni z zespołem. Znana wokalistka jest ambasadorem Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego dla dzieci w Jaszkotlu. Wydarzenie prowadził kojarzony z telewizji konferansjer Conrado Moreno. Wejściem na koncert była cegiełka o różnej wartości, która stawała się darowizną na rzecz chorych podopiecznych ośrodka w Jaszkotlu. Publiczność zaskoczyła swoją hojnością organizatorów. Niektórzy ofiarowali nawet 300 złotych za wspólny wieczór przy muzyce.

- Jesteśmy bardzo zadowoleni, bo to druga edycja tej charytatywnej inicjatywy. Chcemy, żeby powoli wykształciła się z tego silna tradycja, więc na pewno na dwóch koncertach się nie skończy - mówi wikariusz wołowskiej parafii ks. Wojciech Buźniak. Dodaje przy tym, że po raz pierwszy w inicjatywie wzięły udział młodzi podopieczni ZOL-u, dla których wyjazd do Wołowa okazał się wielkim przeżyciem.

- 14-letni Łukasz podzielił się z nami swoim marzeniem. Bardzo pragnie polecieć samolotem. Szybko znalazły się w kościele osoby, które zaoferowały pokrycie kosztów wylotu dla niego - opowiada ks. Buźniak.

Zebrane pieniądze pozwolą kupić na bieżąco potrzebne artykuły pielęgnacyjne. Dzięki temu ośrodek może płynnie funkcjonować. - Dziękujemy za hojność ludzi dla naszych dzieci. To dla nas bardzo potrzebny zastrzyk finansowy, który pozwoli pokryć część bieżących potrzeb - wyjaśnia Karolina Mazur, menadżer ZOL-u w Jaszkotlu.

Mówią, że pieniądze szczęścia nie dają. W dosłownym sensie to prawda, jednak jeśli potrafisz się nimi dzielić z potrzebującymi, dajesz sobie i im odrobinę szczęścia. Warto o tym pamiętać w kontekście Roku Miłosierdzia.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..