W byciu miłosiernym nie chodzi o pojedynczy czyn, akcję, wzruszenie czy filantropię, ale o to, by miłosierdzie stawało się naszą postawą, sposobem działania oraz programem życiowym, wyznaczającym jak traktować drugiego człowieka - pisze metropolita wrocławski do duchowieństwa i wiernych w liście na rozpoczęcie czasu przygotowania paschalnego.
Arcybiskup zwraca uwagę, że zachęta papieża Franciszka, by podczas Roku Jubileuszowego przemyśleć na nowo uczynki miłosierdzia co do duszy i co do ciała, jest w rzeczywistości zachętą do „przekładania na język czynu” słów zawartych w Ewangelii. „Pismo Święte dziś bardziej niż kiedykolwiek wymaga przetłumaczenia na język naszych działań, zachowań, decyzji, wypowiadanych słów i zajmowanych postaw. Dotyczy to zarówno naszego życia osobistego, rodzinnego, parafialnego, jak i społecznego” – pisze metropolita i dodaje: „Stoimy przed niezwykłą okazją, by dać świadectwo, że wezwania do wzajemnej miłości, szacunku wobec drugiego człowieka, do których często się odwołujemy, nie są w naszych ustach jedynie abstrakcją”.
Jako przykład hierarcha przywołuje fragment Ewangelii czytany w pierwszą niedzielę Wielkiego Postu o kuszeniu Jezusa na pustyni. „Chrystus nie robi nic innego, jak tylko wciela w życie słowa Pisma św. Jego program życiowy i horyzont podejmowanych decyzji wyznacza to, co «zostało napisane» w tekście świętym, to znaczy to co jest słowem Boga, a nie to do czego przekonuje go diabeł – zauważa abp Kupny, dopowiadając: „Ile złych decyzji ominęłoby ludzkość, ile łez nie zostałoby wylanych, ilu tragediom można by zapobiec, gdyby każdy trzymał się tego, co wypowiedział Bóg, a nie patrzył przez pryzmat własnych korzyści, nawet gdy wydają się one na pierwszy rzut oka bardzo pociągające”.
W dalszej części listu ksiądz arcybiskup zachęca, by potraktować czas Przygotowania Paschalnego jako okazję do budowania wspólnot parafialnych. Jest to – zdaniem naszego pasterza – szczególnie ważne wezwanie dziś, gdy coraz bardziej ludzie tracą poczucie wspólnoty. „Coraz więcej wśród nas samotnych i odizolowanych od reszty społeczeństwa” – zaznacza abp Kupny, podkreślając, że Bóg nie stworzył człowieka, by żył w izolacji z braćmi i siostrami, ale do życia w relacji z drugimi. „Jezus nie powoływał apostołów, by głosili słowo Boże indywidualnie, ale by mieszkali i pracowali razem. Zachęcam, by w tym okresie uaktywniły się nasze grupy parafialne i stowarzyszenia katolickie. Zaprośmy na spotkania sąsiadów, znajomych, kolegów z pracy, przyjaciół. Prosty gest może stać się początkiem budowania naszych parafii jako wspólnot, w których ludzie są sobie bliscy i w których rozwijają się przyjaźnie oparte o Chrystusa” – pisze metropolita.
Puentując, ksiądz arcybiskup prosi dzieci, dorosłych, młodzież i seniorów o dobre przeżycia Wielkiego Postu i przekonuje że każdy może przyczynić się do tego, by dolnośląskie parafie stawały się wyspami miłosierdzia i dobroci na morzu obojętności.