Nowy numer 17/2024 Archiwum

Śmierć za życie

– Mając kaplicę z tak wspaniałym patronem, zapragnęliśmy pokazać jego historię – mówi Cezary Dec, jeden z wołowskich więźniów.

Wmiejscu nazywanym przez osadzonych azylem, czyli kaplicy więziennej, wystawiono spektakl. Kilku mężczyzn za kratami postanowiło przedstawić życie i śmierć św. Maksymiliana Kolbego. – Wielu na wolności myśli, że jesteśmy na dnie. To prawda. Przez chwilę byliśmy, ale z dna można się bardzo szybko odbić, i na tym nam zależy. Oprócz pracy chcemy spożytkować czas, którym tu dysponujemy i rozwijać się – mówi jeden z więziennych aktorów Jarosław Juszczak.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy