Abp Kupny podczas Mszy Krzyżma: Byśmy byli darem dla wspólnoty, musimy być wierni Chrystusowi i Kościołowi, być zjednoczeni przy ojcu świętym Franciszku i przy swoim biskupie. Musimy wymagać od siebie, a być miłosierni wobec grzeszników.
Metropolita wrocławski przewodniczył Eucharystii w poranek Wielkiego Czwartku. Wraz z nim sprawowali ją biskupi i kapłani z terenu całej archidiecezji. Prezbiterzy zgromadzeni w archikatedrze konsekrowali Krzyżmo i pobłogosławili oleje chorych oraz oleje katechumenów. Odnowili w swoje święto również przyrzeczenia.
- Podczas tej Mszy św. dajemy wyraz jedności prezbiterów ze swoim biskupem. Uczestnicząc w obrzędzie konsekracji Krzyżma, poświęcenia oleju katechumenów i oleju chorych myślimy o tych wszystkich, którym na co dzień spieszymy z sakramentalną posługą - rozpoczął uroczystość ks. Paweł Cembrowicz, proboszcz wrocławskiej katedry
Podkreślił także, iż odnawiając kapłańskie przyrzeczenia prezbiterzy wracają z wdzięcznością do dnia swoich święceń, podczas których Pan namaścił ich w Chrystusie olejem radości.
- Radość kapłana jest cennym darem nie tylko dla niego, ale także dla całego ludu Bożego. Wiernego ludu, pośród którego kapłan jest powołany, by być namaszczonym i do którego jest posłany, by namaszczać. Przeżywając Jubileuszowy Rok Miłosierdzia i 1050. rocznicę Chrztu Polski uświadamiamy sobie jeszcze bardziej, że owo namaszczenie to dar szczególny Jezusa Miłosiernego, a nasza posługa kapłańska wpisuje się w wielowiekowe dzieje kościoła katolickiego w Polsce - mówił ks. P. Cembrowicz.
W dzień ustanowienia Eucharystii i sakramentu kapłaństwa abp. Kupny powierzył duchowieństwo całej archidiecezji Bożemu Miłosierdziu.
- Nasze kapłańskie życie ma być świadectwem komunii, dlatego grzeszymy i obrażamy Boga, kiedy niszczymy jedność Kościoła, gdy z powodu egoizmu ją osłabiamy. Musimy na nowo podjąć wysiłek budowania komunii. A w tym procesie ważne jest świadczenie miłosierdzia - mówił metropolita wrocławski.
Zachęcał do praktykowania aktów miłosierdzi m.in. braterskiego upomnienia, wyrażania szacunku dla każdego. Przez uczynki miłości bliźniego stajemy się jeszcze bardziej podobni do Chrystusa i bardziej z Nim zjednoczeni.
- Eucharystia jest szkołą miłości. Zaś kapłan jest darem, który otrzymuje wspólnota. Dzisiaj musimy postawić sobie pytanie: Czy jesteśmy darem dla wspólnoty, dla której pracujemy? Czy robimy wszystko, aby takim darem się stać? - zwrócił się do kapłanów pasterz kościoła wrocławskiego.
Zaznaczył, że ta uroczystość ma jeden jasny cel: przygotować Panu paschę całego roku liturgicznego
- Byśmy byli darem dla wspólnoty, musimy być wierni Chrystusowi i Kościołowi, być zjednoczeni przy ojcu świętym Franciszku i przy swoim biskupie. Musimy wymagać od siebie, a być miłosierni wobec grzeszników - wyjaśniał abp. Kupny.
Dziękował przy tym kapłanom za codzienną posługę duszpasterską, zaangażowanie w przygotowania do Światowych Dni Młodzieży i za nieprzespane godziny podczas Nocy Konfesjonałów.
- Niech towarzyszy Wam świadomość, że wasza kapłańska posługa jest bezcenna i nie do zastąpienia. Modlę się za was i sam proszę o modlitwę, byśmy razem solidarnie w jednym Duchu służyli ludowi Bożemu Kościoła wrocławskiego - zakończył homilię hierarcha.