W Centrum Kongresowym politechniki uczestniczki najpierw zapoznały się z zasadami rekrutacji oraz potencjałem uczelni. 130 laboratoriów komputerowych, 5312 zgłoszonych wynalazków 414 laboratoriów dydaktycznych, 650 umów współpracy z uczelniami zagranicznymi - te liczby robią wrażenie i pokazują pozycję Politechniki Wrocławskiej. Organizatorzy prezentowali wszelkie możliwości, które w studenci PWr. mogą współcześnie korzystać jak np. staże i praktyki międzynarodowe na całym świecie.

Siłą tej uczelni są ambitne, zdolne i już szeroko nagradzane także poza granicami kraju koła naukowe w liczbie aż 156. Studenci mogą pochwalić się osiągnięciami na skalę ogólnopolską i międzynarodową. Pracownicy z działu rekrutacji przedstawili także listę wybitnych absolwentów PWr.

Znajdują się na niej m.in. Maja Włoszczowska, wicemistrzyni olimpijska i świata w kolarstwie górskim, która z wyróżnieniem ukończyła kierunek matematykę. Dalej, Wanda Rutkiewicz, polska alpinistka i himalaistka, pierwsza Europejka na szczycie Mont Everestu i studentką Wydziału Elektroniki. Jako przykład rozwoju i spełnienia się podano pracującą na uczelni dr Monikę Danielewską, laureatkę nagrody Polskiej Akademii Nauk. Jako naukowiec na Wydziale Podstawowych Problemów Techniki jako pierwsza zaobserwowała i opisała zjawisko dykrotyzmu w pulsie oka. 

Uczennice, które wzięły udział w dniu otwartym miały okazję wysłuchać krótkich prezentacji pt "Marzenia stają się rzeczywistością" swoich starszych koleżanek, studiujących już na Politechnice Wrocławskiej i spełniających się już w kołach naukowych i innej działalności pozauczelnianej. Zaskakującą historię, jak trafiła na politechnikę, opowiedziała Justyna Bulanda, studentka elektroniki ze specjalnością akustyka.

- Uczęszczałam do liceum humanistycznego i w ramach przedmiotu podstawy przedsiębiorczości, aby go zaliczyć, musiałam wybrać się na jeden dzień do miejsca, w którym kiedyś chciałabym pracować. Byłam w klasie z rozszerzoną historią i WOS-em, a chciałam studiować politologię. Udała się więc do Radia Wrocław. Weszłam do pokoju realizacji i pomyślałam: to będę robić w życiu. A nie było to związane z humanistyką. Zawzięłam się w sobie, zabrałam się mocno do pracy jeśli chodzi o matematykę i fizykę i... jestem tu, gdzie jestem - mówiła Justyna Bulanda, obecnie szef działu techniki w akademickim Radiu LUZ.

Oprócz niej wystąpiły również Paulina Świstuń, studentka kierunku Automatyka i Robotyka na Wydziale Elektroniki, pracująca przy słynnym projekcie P.I.W.O. Light Show oraz Noemi Napierała,studentką kierunku Mechanika i Budowy Maszyn na Wydziale Mechanicznym, które woje miejsce odnalazła w Kole Naukowym Pojazdów i Robotów Mechanicznych.

- Kierunek wybrałam na podstawie dni otwartych, a później tak się nim "zajarałam", że już na pierwszym roku stwierdziłam, że muszę zacząć działać. Chcemy Was przekonać do tego, że warto coś robić poza studiami, poza siedzeniem na wykładach. Chodzi o działalność w kołach, organizacjach, klubach turystycznych, która daje nie tylko doświadczenie i umiejętności, ale pozwala poznać wielu ciekawych ludzi, zawrzeć przyjaźnie i przeżyć wiele przygód - stwierdziła Noemi, która wraz z zespołem konstruuje Lekki Elektryczny Motocykl.

Uczestniczki dnia otwartego na koniec wzięły udział w grze miejskiej "Innowacja jest kobietą" na terenie całego kampusu studenckiego, którą przygotowały poszczególne koła naukowe PWr.

- Dzisiaj zobaczyłyśmy, z jak renomowaną uczelnią mamy do czynienia. Słyszałyśmy, że studiuje tu większość chłopaków, ale czas to zmieni i pokazać, że kobieta też potrafi - mówi Ania Margot, jedna z uczennic, która planuje po maturze pójść na Politechnikę Wrocławską.

Według statystyk studiuje tam studiuje ok 11 tys. dziewczyn czyli 1/3 wszystkich studentów.