Przychodzi do nas kochająca Matka i kochający Syn - mówił o. bp Jacek Kiciński na początku czuwania przy krzyżu i ikonie we wrocławskiej parafii pw. Opieki św. Józefa, w Sanktuarium NMP Matki Miłosierdzia.
Biskup porównał dwa pielgrzymujące po świecie znaki Światowych Dni Młodzieży do dwóch testamentów, dwóch przesłań: z Kany Galilejskiej i z Golgoty. Pierwszy przekazany został przez Maryję.
– Wskazuje Ona na Jezusa w sposób dyskretny, delikatny. Mówi: „Uczyńcie wszystko, cokolwiek powie wam Syn, bądźcie do Jego dyspozycji, otwórzcie się na Jego słowo… On może przemienić wodę waszego życia w wino, które ma smak, ma konkretny wyraz” – wyjaśniał.
Tłumaczył, że Maryja uczy nas, jak mamy odsłaniać Jezusa drugiemu człowiekowi, nie przysłaniając Go swoją osobą, nie koncentrując uwagi na sobie, nie ulegając pokusie taniej popularności i ucząc postawy służby.
Drugi testament to testament Jezusa przekazany na krzyżu. – W ostatnim momencie życia pamięta o swojej Matce – zauważył o. bp Jacek. – Bóg nigdy o nas nie zapomina, zawsze daje nam tych, którzy będą nam towarzyszyli na drodze życia… „Uczeń wziął Ją do siebie”. Ten testament jest bardzo ważny dla naszego życia, naszej wiary… Jak Maryja była obecna w każdej chwili życia Jezusa, tak obecna jest w naszym życiu – gdy przychodzimy na świat, na naszej drodze krzyżowej, gdy świat opuszczamy. Matka jest zawsze tam, gdzie dziecko.
Biskup podkreślił, że – patrząc na historię Kościoła – dostrzegamy, iż nie ma człowieka, który by osiągnął świętość bez pobożności maryjnej. Jak mówił prymas S. Wyszyński: „Nie ma świętości bez maryjności”. Maryja wskazuje na Jezusa, Jezus na Maryję.
O. bp Jacek wspomniał o 1050-leciu chrztu naszego narodu, o Roku Miłosierdzia. – W Piśmie św. jest ono zawarte w jednym zdaniu: „Adamie, gdzie jesteś?”. Bóg, który kocha, poszukuje każdego człowieka. Kto kocha, ten szuka – mówił, zachęcając, by dać Mu się odnaleźć, pozwolić, by docierało do nas Jego słowo. – Trzeba naszego wysiłku, naszej współpracy. Bóg nie wchodzi na siłę w nasze życie. Ty musisz także krok zrobić. Musisz nalać wodę do stągwi i prosić Jezusa, by przemienił ją w wino – wyjaśniał. – Zaprośmy dziś Maryję do naszego serca i przyjmijmy Jej testament. Zaprośmy Jezusa i otwórzmy się na Jego słowo… Pozwólmy dotknąć się Bożemu miłosierdziu.
Zobacz także TUTAJ.