Zamiast reklam świadectwo o Jezusie

Doświadczyli tego widzowie pokazu specjalnego organizowanego przez "Gościa Wrocławskiego". A to za sprawą niespodzianki, która… w kinie podzieliła się historia swojego życia.

Zamiast reklam świadectwo o Jezusie   Na widowni pełne skupienie podczas świadectwa Maciej Rajfur /Foto Gość

 

 

 

 

 

 

 

 

Równo 220 osób obejrzało wczoraj w Multikinie Pasaż Grunwaldzki film "Bóg nie umarł 2". Nie był to jednak zwykły seans. "Gość Wrocławski" we współpracy z multipleksem ustalił dla uczestników cenę promocyjną biletu, ale na tym wyjątkowość kinowego wieczoru się nie kończyła.

Zamiast puszczania reklam, które już bardzo mocno weszły w świadomość widzów, stanął przed nimi człowiek, który opowiedział świadectwo swojego życia.

Do więzienia trafiał aż sześciokrotnie. Zaczęło się od podrabiania czeków, włamań i kradzieży. W grę weszły narkotyki, stopniowo coraz cięższe. Później zdarzały się napady na pojedyncze osoby, kradzieże samochodów. Na koncie ma też handel kobietami i napaść z bronią na oddziały bankowe. Jakiś czas temu Pan Bóg jego konto wyczyścił, a raczej oczyścił i potem wpłacił mężczyźnie jeszcze zaliczkę. Zaliczkę miłosierdzia.

- Jeżeli myślisz, że masz problem, bo jesteś dłużny komuś 200 zł, to spójrz na mnie. Bóg mnie wyciągnął ze strasznego bagna i nie dał mi drugiej szansy, ale kolejną, siódmą szansę ­- stwierdził Jacek i zachęcał do codziennej modlitwy oraz budowania intymnej relacji z Bogiem, która pozwoliła mu wrócić na ścieżkę zbawienia.

- Dzisiaj mogę powiedzieć tak: Zamieniłem życie pełne pragnień na pragnienie życia - spuentował swoje wystąpienie mężczyzna. Po seansie uczestnicy wspierali specjalnego gościa, podchodząc i dziękując mu za odwagę w dawaniu świadectwa oraz dzieląc się swoimi troskami.

Parę słów o nawróceniach w więzieniu i docieraniu do ludzi będących na dnie drabinki społecznej skierował o. Kazimierz Tyberski, nazywany "komandosem w koloratce". Najsłynniejszy w Polsce kapelan więzienny stwierdził, że codzienna praca z więźniami polega na dawaniu świadectwa swoją postawą.

- Oni muszą się po prostu do ciebie przekonać, zobaczyć, że chcesz ich dobra, że jesteś autentyczny. Wtedy możesz do nich dotrzeć z nowiną o Jezusie, o Jego miłosierdziu - oświadczył zgromadzonym w kinie oblat.

Film "Bóg nie umarł 2" został dobrze przyjęty przez publikę. Na końcu nagrodzono go oklaskami. Na seans specjalny przyszły duże grupy młodzieży m.in. wolontariuszy Światowych Dni Młodzieży ze sztabu wrocławskiego czy Ruch Młodzieży Salwatoriańskiej.

Redakcja „Gościa Wrocławskiego” zachęca do śledzenia strony wrocław.gosc.pl, na której w przyszłości będą pojawiać się nowe propozycje m.in. seansów z wartościowymi filmami. Wcześniej, oprócz amerykańskiego dramatu, zorganizowaliśmy tańszy pokaz specjalny pierwszego fabularnego filmu o żołnierzach wyklętych "Historia Roja".

 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..