Po Watykanie i Berlinie przyszedł czas na Wrocław, czyli niejako powrót do domu. W Arsenale Miejskim przy ul. Cieszyńskiego 9 otwarto wystawę "Przebaczenie i pojednanie. Kardynał Kominek, nieznany ojciec Europy".
Podczas uroczystości otwarcia wyjątkowej ekspozycji Elisabeth Wolbers, konsul generalna Niemiec we Wrocławiu podkreśliła, że zaledwie 20 lat po zakończeniu II wojny światowej, po niewyobrażalnej fali przemocy, ucisku i zagładzie, którą zgotowali Europie Niemcy, to biskupi polscy wyciągnęli rękę do pojednania mówiąc: „Przebaczamy i prosimy o przebaczenie”.
- Nie jestem pewna, czy ten tytuł ekspozycji jest do końca trafny, bo Bolesław Kominek nie jest postacią nieznaną, ale prawdą jest, że powinien być on jeszcze bardziej znany, przede wszystkim w Niemczech - zaznaczyła Elisabeth Wolbers.
Jej zdaniem, słynne słowa kardynała o przebaczeniu jeszcze dziś głęboko poruszają wielu, ponieważ wizja Bolesława Kominka wykraczała poza pojednanie między Polską, a Niemcami. Hierarcha polski dążył do zniesienia podziału Europy. Już wtedy rozpatrywał stosunki polsko-niemieckie w kontekście europejskim.
- Bardzo ważne jest poszukiwanie dialogu i wzajemnego rozumienia, a także stawianie na partnerską współpracę. List biskupów polskich i odważne słowa sformułowane przez kard. Kominka 50 lat temu mogą być dla nas impulsem i zachętą, by chronić i rozwijać przyjaźń między naszymi narodami - przemawiała konsul generalna Niemiec w Arsenale Miejskim.
Na pytanie, jak naśladować kard. Kominka dziś i jak zaczerpnąć jego ducha odpowiedział bp Andrzej Siemieniewski. W jego mniemaniu przy zwiedzaniu wystawy powinniśmy traktować metropolitę wrocławskiego z lat 70. jako wizjonera.
- Wizjonerzy dzielą się na marzycieli i realistów. Ci pierwsi marzą o dobrej przyszłości, ale nie wiedzą jak ją budować. Drudzy zaś wiedzą, od czego rozpocząć zmiany. Kard. Kominek zdawał sobie sprawę, że wielką wizję Europy trzeba zaczynać od pojednania. A to pojednanie należy budować poprzez przypomnienie sobie dobra - mówił bp A. Siemieniewski.
Odwołał się w tym momencie do treści Listu biskupów polskich do biskupów niemieckich i przywołanej w nim wizji przeszłości między sąsiednimi państwami. - Będziemy zaskoczeni, jak wiele dobra z tej przeszłości wydobyto. Jak wiele błogosławionych momentów sąsiedztwa Polski i Niemiec przypomniano - stwierdził biskup.
"Nieznany ojciec Europy" pokazał chrześcijańskie wizjonerstwo, które umie chodzić po ziemi i umie sprowadzać na ziemię Boże błogosławieństwo.
Słowa św. Jana Pawła II przypomniał podczas uroczystości Rafał Dutkiewicz. - „A ja na tych bolesławowych słowach oparłem połowę swojego nauczania” - mówił św. Jana Paweł II według przekazu ks. Jana Kruciny. Kard. Bolesław Kominek był ojcem pojednania europejskiego, bez którego nie byłoby Europy w obecnych kształcie. Jestem bardzo dumny, że Polska choć była za żelazną kurtyną, mówiła w awangardzie europejskiej rzeczy znaczące - przemawiał prezydent Wrocławia.
Podkreślił przy tym wyraźnie, że to właśnie kadr. Kominek stał się dowodem myślenia o współczesnej Europie jako kontynencie z wyraźnymi chrześcijańskimi korzeniami.
To druga wystawa poświęcona kardynałowi - biskupowi we Wrocławiu w tym roku. Pierwsza znajdowała się w ratuszu miejskim. Wcześniej ekspozycja, którą od dziś można zwiedzać w Arsenale Miejskim przy ul.Cieszyńskiego 9 odwiedziła Muzea Watykańskie, potem pojechała do parlamentu Berlińskiego.
- Chcemy także, żeby wystawiono ją w Brukseli, aby i tam usłyszeli o jednym z ojców europejskiego pojednania. Jeszcze myśli nad miejscem - mówił Rafał Dutkiewicz.