W Berlinie świętowano jubileusz podpisania traktatu o dobrosąsiedzkiej współpracy Polski i Niemiec.
- Przewodniczący parlamentu Berlina [kraju związkowego] na moją prośbę zgodził się na wspólne świętowanie 25-lecia podpisania traktatu o dobrosąsiedzkich stosunkach pomiędzy naszymi krajami. Jako Europejska Stolica Kultury pomyśleliśmy, że zrobimy prezent - mówił prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz.
Z koncertem wystąpił wybitny pianista pochodzący ze stolicy Dolnego Śląska - Janusz Olejniczak, który zaprezentował, jak sam mówił, swoje ulubione utwory Fryderyka Chopina. - Ten koncert był dla Berlina, dla Niemiec i dla całej Europy, bo porozumienie polsko-niemieckie jest jednym z kluczowych na kontynencie - dodał.
W swoim przemówieniu gospodarz Wrocławia zaznaczył, że Europa z niepokojem czeka na wynik brytyjskiego referendum. Dodał także: Niech Polska i Niemcy będą gwarantami trwałości europejskiego projektu. Nawiązał też do muzyki Chopina, którą nazwał niezwykle polską i tym samym europejską. - To tak jakby Chopin chciał nam dzisiaj przypomnieć o wartości tego , co narodowe mówiąc jednocześnie: europejskie i narodowe - tak, nacjonalistycznie - nie.
Prezydent Dutkiewicz zauważył, że przed Polską i Niemcami kolejne wyzwania we wzajemnych stosunkach. - Te relacje ze względów geograficznych są niezwykle istotne i zawsze takie będą. Niemcy, po wielu latach, pod koniec tego 25-lecia, zaczęli nas traktować partnersko. Teraz chodzi o to, by utrzymać te partnerskie stosunki, w których będziemy się wzajemnie szanować.
Ralf Wieland, Prezydent Abgeordneten Haus (parlamentu Berlina) zauważył, że w Europie mamy aktualnie wiele problemów do rozwiązania. - W tej chwili pojawiły się takie prądy, które powodują, że wartości - wolność, równość, demokracja - które były same przez siebie zrozumiałe dzisiaj już takie nie są. To jest wyzwanie - powiedział.
W uroczystościach w Berlinie wzięła udział delegacja radnych miejskich oraz wrocławscy dziennikarze.