Uroczysta sesja Rady Miasta z okazji święta Wrocławia rozpoczęła się przemarszem pierzejami rynku. Później w Sali Wielkiej Starego Ratusza wręczono najcenniejsze wyróżnienia: honorowych obywateli Wrocławia, nagrody Wrocławia i nagrody prezydenta Wrocławia. Kto je otrzymał?
Całość rozpoczęła się w kościele garnizonowym św. Elżbiety, gdzie radni miasta na czele z prezydentem Wrocławia i Bractwo Kurkowe zebrali się na krótkiej modlitwie. Stamtąd uformowali pochód, który radośnie przeszedł ulicami centrum do Starego Ratusza.
To najbardziej uroczysta w roku sesja Rady Miejskiej. Organizowana jest od 23 lat, zawsze 24 czerwca, czyli w dniu św. Jana Chrzciciela, patrona Wrocławia.
- Polska jest dzisiaj bardzo podzielona. Trudno ocenić głębię i trwałość tego podziału. Wobec takiego podziału chce wyrazić szacunek i podziękowanie pod adresem Wysokiej Rady za mądrą i budującą zgodę decyzję, dotyczącą najważniejszych nagród Wrocławia: tytułów honorowych obywateli naszego miasta. Otrzymały ją wspaniałe postaci, wybitne osobowości i osobistości, wielkie osiągnięcia - przemawiał w Sali Wielkiej prezydent miasta Rafał Dutkiewicz.
Tytuł Civitate Wratislaviensi Donatus otrzymali: Adolf Juzwenko - dyrektor Zakładu Narodowego im. Ossolińskich, Karol Cyryl Modzelewski - działacz opozycji w PRL i Kornel Morawiecki - marszałek senior Sejmu VIII kadencji, działacz opozycji antykomunistycznej.
- Cieszę, się, że tę nagrodę odbieram w roku, gdy Wrocław piastuje miano Europejskiej Stolicy Kultury. Warto było czekać, by otrzymać to w tak symbolicznym momencie. To wyróżnienie nie tylko dla mnie. Myślę, że zasłużyło na nie całe wielkie dzieło, jakim była „Solidarność Walcząca”, która przecież wyszła z Wrocławia. To nagroda dla ludzi, którzy działali w podziemiu - mówił Kornel Morawiecki.
Trzy kluczowe słowa dla Adolfa Juzwenki to Polska, Wrocław i Ossolineum.
- Wrocławianinem stawałem się długo. Niezbyt szybko to miasto pokochałem, bo moje myśli błądziły zawsze daleko na Wschód. Od 1990 roku stanie się wrocławianinem ułatwiło mi Ossolineum. Mogłem służyć placówce, która powstała we Lwowie i była bardzo bliska mojemu sercu. Dlatego kieruje podziękowania nie tylko za to wysokie odznaczenie, ale też za to, że miasto jest bardzo przyjazne Zakładowi Narodowemu im. Ossolińskich. Dziękuję i proszę o to samo - podsumował Adolf Juzwenko.
Karol Modzelewski, który urodził się w Moskwie, podkreślił w swoim wystąpieniu, że gdy przyjechał do Wrocławia w roku 1980 poczuł, że wszyscy traktują go jak wrocławianina.
- To było wspólnym mianownikiem tego miasta, w którym mieszkają ludzie z różnych stron Polski. Ludzie, którzy w 1945/46 roku starali sie zejść z oczu bezpiece albo sąsiadom. Chcieli znaleźć się w oazie wolności. Dlatego przybyszów witano z otwartymi ramionami. To sprawiło, że ja rzeczywiście pytany skąd jestem, odpowiadam, że z Wrocławia. Tu mogłem się zajmować swoją pracą naukową. Sądzę, że dzisiejsze wyróżnienie potwierdza moje przekonanie - stwierdził polski historyk i działacz opozycji w PRL.
Nagrody Wrocławia otrzymali: Elżbieta i Stanisław Klimkowie, brat Jerzy Adam Marszałkowicz, Zofia Teliga-Mertens, Krzysztof Wronecki, Akademia Wychowania Fizycznego.
Nagrody Prezydenta Wrocławia otrzymali: Marian Dymalski, Krzysztof Jakubczak, Andrzej Kosendiak, Paweł Marchewka, Wincenty Mazurec, Piotr Ponikowski, Fundacja Hobbit.