powrót
Wiara.pl - Serwis

Wrocławski

twój profil
PROFIL UŻYTKOWNIKA
Wygląda na to, że nie jesteś jeszcze zalogowany.
zaloguj się
lub
zarejestruj się
  • facebook
  • YouTube
  • rss
  • Powiadomienia
Nowy numer

Najnowsze [Wydania]

  • GN 20/2025
    GN 20/2025 Dokument:(9259124,Kochać człowieka, piętnować zło)
  • GN 19/2025
    GN 19/2025 Dokument:(9250678,Kościół prawa czy Kościół miłości?)
  • GN 18/2025
    GN 18/2025 Dokument:(9238269,Człowiek jednej roli)
  • GN 17/2025
    GN 17/2025 Dokument:(9228937,Synchronizacja i piękni ludzie)
  • Historia Kościoła (9) 03/2025
    Historia Kościoła (9) 03/2025 Dokument:(9220196,Państwo ze stosów. Czy Francja podłożyła za dużo ognia pod własną historię?)
wroclaw.gosc.pl → Wiadomości z archidiecezji wrocławskiej → Czasem słońce, czasem deszcz, a pielgrzym jedzie
Czasem słońce, czasem deszcz, a pielgrzym jedzie  
Łącznie trasa Wrocław-Jasna Góra wynosi 221 kilometrów Maciej Rajfur /Foto Gość

Czasem słońce, czasem deszcz, a pielgrzym jedzie przejdź do galerii

Niedziela na Rolkowej Pielgrzymce Wrocławskiej zaczęła się od wielkiego znaku zapytania z powodu pogody. Nie zabrakło także mocnego patriotycznego akcentu.

Maciej Rajfur

|

GOSC.PL

dodane 04.07.2016 10:16
0

3. dzień rolkowej pielgrzymki na Jasną Górę rozpoczął się mało optymistycznie z powodu warunków pogodowych.

- Gdy wstaliśmy, padał deszcz i pojawiły się wątpliwości, co zrobić. Czy w ogóle wyjeżdżać. Finalnie sprawdziliśmy pogodę, okazało się, że nadejdą przejaśnienia, więc opóźniliśmy wyjazd o 1,5 godziny. W tym czasie uczestniczyliśmy w porannej Eucharystii - relacjonuje z trasy dla „Gościa Wrocławskiego” ks. Jerzy Babiak.

Salezjanin, który prowadzi ponad 50-osobową grupę pielgrzymkową, trudne warunki pogodowe traktuje jak potrzebną próbę.

- Doszliśmy do świadomości, że, prawdę mówiąc, nie należy nam się sucha droga na pielgrzymce, a utrudnienia nas ubogacają. Powtarzaliśmy sobie, że pielgrzymowi się nic nie należy, więc sucha droga także. Na szczęście później zaczęło się przejaśniać i nawierzchnia wysychała - dodaje kapłan.

Uczestnikom jednak nie straszna była mokra trasa. Wykazywali chęci do jazdy. Jest wśród nich wiele entuzjazmu i radości.

- Po minionych dniach ludzi się otworzyli i przybliżyli się do siebie. To widać np. w modlitwie, jak i w relacjach w grupie. Bracia czy siostry pomagają słabszym, holując ich na trasie. Patrzymy na piękne obrazki wrażliwości na drugiego człowieka, współpracy w zespole, gotowości do pomocy - opisuje ks. Jerzy Babiak.

Równolegle do pokonywanych kilometrów w sercach uczestników toczy się także formacja duchowa. Z racji specyfiki, jaką jest jazda na rolkach, wygląda ona nieco inaczej niż np. na pieszej pielgrzymce.

- Trudno jest czytać, czy cały czas śpiewać, dlatego posługujemy się materiałami nagranymi w formacie mp3. Śpiewamy godzinki i Litanię Loretańską, słuchamy przemówień papieża, fragmentów z dzienniczka siostry Faustyny, po których odmawiamy Koronkę do Bożego Miłosierdzia. Codziennie zbieramy się wszyscy na konferencji - wyjaśnia przewodnik.

Niedzielna konferencja odbyła się na rozstaju dróg. Przy kapliczce Matki Bożej. Poruszała temat aktywności chrześcijańskiej, nawiązując do tematu dnia „aktywność”.

- Chodzi chrześcijaństwo, które jest dalekie od bierności, fragmentarycznego przeżywania wiary, czy ograniczaniu go tylko do praktyk duchowo-modlitewnych. Ważne jest działanie, zaangażowanie w relację z Bogiem, a co za tym idzie, na rzecz drugiego człowieka, któremu trzeba służyć, pomagać, wypełniać dobre uczynki - tłumaczy ks. J. Babiak.

Przyznaje, że piękne otoczenie wprawia rolkarzy w duchowy zachwyt. Zielone lasy, malownicze łąki z dojrzewającym zbożem cieszą oko pielgrzyma.

A po południu grupa zatrzymała się na polu bitwy kampanii wrześniowej pod Mokrą, jednym z pierwszych starć zbrojnych Wojska Polskiego z żołnierzami faszystowskimi podczas drugiej wojny światowej.

- Zapoznaliśmy się z historią tego miejsca, na którym Polacy udowodnili swoją odwagę. Pokonali o wiele liczniejszych i lepiej wyposażonych Niemców. W naszym wojsku straty sięgały 500 zabitych, u wroga prawie 1200 oraz kilkadziesiąt zniszczonych czołgów - opowiada salezjanin.

Razem z pozostałymi pielgrzymami odśpiewał hymn państwowy i wszyscy wspólnie pomodlili się za poległych za ojczyznę. To był mocny, patriotyczny akcent dla uczestników.

- Specjalnie zjechaliśmy z trasy, nadkładając ok. 9 kilometrów, żeby stanąć na miejscu chlubnej dla Polaków potyczki - dodaje kapłan.

Nie da się ukryć, że „pątnicy na kółkach” czują zmęczenie i potrzebują wieczorami odpoczynku oraz regeneracji. Ale ciągle panuje przyjazny klimat, jest wiele dobrego ducha, entuzjazmu i radości.

- To zdumiewające, że ludzie pochodzą z całej Polski, widzą się po raz pierwszy, a tak dobrze się dogadują - kwituje ks. Jerzy Babiak.

W poniedziałek po godzinie 10 Rolkowa Pielgrzymka Wrocławska według planu powinna wjechać na Jasną Górę. Podsumowująca relacja już dziś wieczorem na wrocław.gosc.pl!

1 / 1
III dzień Rolkowej Pielgrzymki Wrocławskiej

WIARA.PL DODANE 04.07.2016

III dzień Rolkowej Pielgrzymki Wrocławskiej

​III dzień Rolkowej Pielgrzymki Wrocławskiej. Zdjęcia: Ks. Jerzy Babiak  
oceń artykuł Pobieranie..
0 FB Twitter
drukuj wyślij zachowaj
TAGI:
  • JASNA GÓRA
  • PIELGRZYMKA
  • PIELGRZYMKA ROLKOWA NA JASNĄ GÓRĘ
  • ROLKI

Polecane w subskrypcji

  • Lwy Kościoła. Kim byli papieże o imieniu Leon?
    • Kościół
    • Franciszek Kucharczak
    Lwy Kościoła. Kim byli papieże o imieniu Leon?
  • Ameryka go kocha. Reportaż z Sanktuarium św. Jana Pawła II w Waszyngtonie
    • Z bliska
    • Barbara Gruszka-Zych
    Ameryka go kocha. Reportaż z Sanktuarium św. Jana Pawła II w Waszyngtonie
  • Agresja wobec medyków przybiera na sile. Czy da się ją opanować?
    • Polska
    • Agnieszka Huf
    Agresja wobec medyków przybiera na sile. Czy da się ją opanować?
  • Lwy Kościoła. Kim byli papieże o imieniu Leon?
    • Kościół
    • Franciszek Kucharczak
    Lwy Kościoła. Kim byli papieże o imieniu Leon?
  • Kościół ubogich i męczenników. Czego o. Robert Prevost nauczył się podczas misji w Peru?
    • Kościół
    • Wiesława Dąbrowska-Macura
    Kościół ubogich i męczenników. Czego o. Robert Prevost nauczył się podczas misji w Peru?
  • Ks. Matuszewski: Zdejmijmy z papieża nieco balastu, jakim są nierealistyczne oczekiwania
    • Rozmowa
    • Wojciech Teister
    Ks. Matuszewski: Zdejmijmy z papieża nieco balastu, jakim są nierealistyczne oczekiwania
  • O nas

    • O wydawcy
    • Zespół redakcyjny
    • Sklep
    • Biuro reklamy
    • Prenumerata
    • Fundacja Gościa Niedzielnego
    Zgłoś błąd
  • DOKUMENTY

    • Regulamin
    • Polityka prywatności
  • KONTAKT

    • Napisz do nas
    • Znajdź nas
      • Newsletter
        • Zapisz się już dziś!
  • IGM
  • Gość Niedzielny
  • Mały Gość
  • Historia Kościoła
  • Gość Extra
  • Wiara
  • Foto Gość
  • Fundacja Gość Niedzieleny
Zgłoś błąd

Copyright © Instytut Gość Media. Wszelkie prawa zastrzeżone.

  • Facebook
  • Twitter
  • Insta
  • YT
WERSJA Desktop
  • subskrybuj
  • AKTUALNOŚCI
  • OPINIE
  • GALERIE
  • ARCHIWUM
  • KONTAKT Z ODDZIAŁEM
  • Liturgia
  • Diecezje
    • Bielsko-Żywiecka
    • Elbląska
    • Gdańska
    • Gliwicka
    • Katowicka
    • Koszalińsko-Kołobrzeska
    • Krakowska
    • Legnicka
    • Lubelska
    • Łowicka
    • Opolska
    • Płocka
    • Radomska
    • Sandomierska
    • Świdnicka
    • Tarnowska
    • Warmińska
    • Warszawska
    • Wrocławska
    • Zielonogórsko-Gorzowska
  • O diecezji
    • BISKUPI
    • ESM
    • HISTORIA DIECEZJI
    • KURIA
    • PARAFIE
  • Nasze media
    • MAŁY GOŚĆ
    • RADIO eM
    • WIARA.PL