Kończy się Salwatoriańskiego Forum Młodych w Dobroszycach. Wczorajszy dzień obfitował w gorące wydarzenia.
Sobotę uczestnicy rozpoczęli wspólną jutrznią i wprowadzeniem do Ewangelii przygotowanym przez ks. Macieja Szeszkę SDS. Stałym, corocznym punktem Forum jest panel dyskusyjny, podczas którego organizatorzy goszczą rozmaitych gości (w poprzednich latach byli to: księża, warsztatowcy itp.). W tym roku na ławie zasiedli koordynatorzy Forum, którzy najbardziej angażują się w wydarzenie. Przez cały rok pracują, aby przez 10 dni wszelkie sprawy były dopięte na ostatni guzik. Młodzi opowiadali własne świadectwa wiary, ich drogę rozwoju w Ruchu Młodzieży Salwatoriańskiej oraz odpowiadali na pytania widowni.
Tuż po spotkaniu odbyła się Msza św., podczas której homilię wygłosił ks. Adrian Żądło SDS, pełniący posługę w Warszawie.
Weekendowe Święto Młodych to czas prezentacji dokonań grup warsztatowych. Wśród nich były m.in. warsztat bębniarski, krawiecki, pierwszej pomocy czy teatralny (ze sztuką pt.: Oskar i Pani Róża). Pokazy były bardzo efektowne.
Tuż po prezentacji młodzież miała okazję kibicować w emocjonującym meczu księża - uczestnicy. Wynik był oczywisty… wygrana młodych! Duchowni jednak z honorem znieśli porażkę.
Wieczór upłynął bardzo rozrywkowo. Na scenie gościł zespół "Sąsiedzi", który jest większości z uczestników zanany. To dlatego, że są oni finalistami Salwatoriańskiego Festiwalu Piosenki Religijnej w Trzebnicy. Muzycy porwali publiczność do wspólnego tańca i śpiewu, a to wszystko ku chwale Najwyższego.
Na koniec uczestnicy wzięli udział w kinie plenerowym. Emitowany został film pt.: Doonby. Każdy jest kimś.