W dziesiątą rocznicę śmierci przypominamy postać Czesława Czaplickiego ps. "Ryś", żołnierza wyklętego związanego z Wrocławiem. Co ciekawe, reżyser Jerzy Zalewski przyznaje, że to dzięki Czaplickiemu zdecydował, że bohaterem pierwszego fabularnego filmu o żołnierzach wyklętych będzie Mieczysław Dziemieszkiewicz "Rój".
Po wyjściu na wolność pracował kolejno w Zjednoczonych Zakładach Aparatury Pomiarowej „Elpo”, Wrocławskim Przedsiębiorstwie Pomiarów i Automatyki Elektronicznej „Mera-Elmat”, Centrum Komputerowych Systemów Automatyki i Pomiarów „Mera-Elwro” oraz w Okręgowym Przedsiębiorstwie Geodezyjno-Kartograficznym. W 1975 ukończył studia w Wyższej Szkole Ekonomicznej we Wrocławiu. Od 1980 r. aktywnie działał w NSZZ „Solidarność”. Internowany po wprowadzeniu stanu wojennego, po zwolnieniu kontynuował działalność związkową w podziemiu. Był jednym z założycieli Polskiej Ligi Obrony Praw Człowieka.
Po 1989 r. organizował dolnośląskie struktury Związku Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych, którego Radzie Naczelnej przewodniczył od 2000 r. Udzielał się również w innych organizacjach kombatanckich, m.in. jako przewodniczący Oddziału Dolnośląskiego Stowarzyszenia Polskich Kombatantów w Kraju oraz członek Zarządu Głównego tej organizacji. Był także wiceprezesem Zarządu Regionu Dolnośląskiego Zjednoczenia Chrześcijańsko-Narodowego we Wrocławiu i członkiem Rady Naczelnej ZChN oraz członkiem Rady Regionu Dolnośląskiego Akcji Wyborczej "Solidarności", a potem członkiem Rady Naczelnej Chrześcijańskiego Ruchu Samorządowego.
Od 1991 r. toczył dramatyczną walkę o unieważnienie komunistycznych wyroków sądowych. Utrudniał to fakt, iż Czesław Czaplicki nie został skazany i represjonowany w czasach stalinowskich. Dlatego dopiero 21 stycznia 1997 r. Sąd Apelacyjny w Warszawie unieważnił wyroki Sądu Wojewódzkiego i Sądu Najwyższego z 1964 r.
Dopiero w wolnej Polsce, możliwy był - jak pisał w swoich wspomnieniach „Poszukiwany listem gończym” - jego powrót ze „śmietnika historii”, gdzie wyrzuciła go komunistyczna propaganda. Zmarł 16 lipca 2006 r. Spoczywa na cmentarzu „Skowronia Góra” przy ul. Działkowej.
Postać Czesława Czaplickiego przypomniała wystawa, otwarta w marcu tego roku w siedzibie związku „Solidarność” regionu dolnośląskiego. Jego niezwykłe losy skłoniły członków wrocławskiej Grupy Historyczno-Edukacyjnej "Młot" im. kpt. Władysława Łukasiuka do nakręceniu o nim filmu.
„Ryś” zresztą już wcześniej trafił na ekran. Jest on pierwowzorem jednej z postaci występujących w znanym filmie „Historia Roja, czyli w ziemi lepiej słychać”. Co ciekawe, reżyser, Jerzy Zalewski przyznaje, że to dzięki Czesławowi Czaplickiemu zdecydował, że bohaterem pierwszego fabularnego filmu o żołnierzach wyklętych będzie Mieczysław Dziemieszkiewicz „Rój”.