Szwajcarzy, Kolumbijczycy i Kanadyjczycy przyglądali się, jak wygląda "miłosierdzie na co dzień". W ośrodkach Caritas Archidiecezji Wrocławskiej w Henrykowie, Dobroszycach i Kątach Wrocławskich spotkali się z podopiecznymi i ich opiekunami.
Piątek podczas Światowych Dni Młodzieży w Diecezji Wrocławskiej obchodzony jest jako „Dzień miłosierdzia”. - Chcemy dziś pokazać, że miłosierdzie to nie tylko piękne słowo ale też bardzo konkretne działanie, konkretni ludzie potrzebujący pomocy - wyjaśnia Bernadeta Huk, koordynująca przygotowania „Dnia miłosierdzia” w diecezji, na co dzień prezes Parafialnego Zespołu Caritas w Bierutowie. Młodzież podczas swojego święta w Polsce każdego dnia słyszy słowowo miłosierdzie tłumaczone na wiele języków.
-Najuważniejszym językiem jest jednak ten, który trafia do serca. Dlatego zaprosiliśmy młodych na spotkanie z podopiecznymi Caritas, by serce spotkało się z sercem, aby mimo różnic językowych i kulturowych, to właśnie miłosierdzie było tym, co połączy chrześcijan - podkreśla ks. Dariusz Amrogowicz, dyrektor Wrocławskiej Caritas.
W Henrykowie młodzi Szwajcarzy włoskojęzyczni spotkali się z podopiecznymi Domu Opieki i uczestnikami Warsztatu Terapii Zajęciowej (WTZ). To było wspólne święto, pełne radości i śpiewu. Pensjonariusze placówki w Henrykowie to osoby starsze, seniorzy wymagający całodobowej opieki, uczestnikami WTZ są osoby z niepełnosprawnościami, które uczą się samodzielności i integrują się społecznie. Dla młodych było to ciekawe spotkanie, połączone z poznaniem historii niezwykłego miejsca, jakim jest Klasztor Księgi Henrykowskiej, w którego oficynie mieszczą się placówki Caritas.
Podobny przebieg miało spotkanie w Dobroszycach. Tam grupa 50 młodych z Kanady dzieliła się miłosierdziem z osobami starszymi i z dziećmi ze Specjalnego Ośrodka Szklono- Wychowawczego. Odwiedziny chorych, ale też włączenie się w porządkowanie terenu, a następnie radosne święto zbliżyły i przełamały wszelkie trudności komunikacyjne. Językiem oficjalnym był język miłości.
W Domu Dziecka w Kątach Wrocławskich Kolumbijczycy i Panamczycy pokazali jak się gra na gitarach i jak się kopię piłkę w Ameryce Południowej. Liczna grupa gości podzieliła się na 5 sekcji: piłkarską, siatkarską, muzyczną, taneczną i plastyczną. 74 młodych latynoamerykanów uczyło się tańczyć „belgijskiego”, wspólnie z dziećmi malowali gipsowe figurki i zajadali lody.
Kątecka schola uczyła hymnu ŚDM a młodzi z Ameryki pokazywali swoje umiejętności gry na gitarze. Na boisku trwały zmagania sportowe, mecz przyjaźni miał niezwykle dramatyczny przebieg. Wychowankowie domu dziecka, wsparci przez miejscowych ministrantów i lektorów szybko zdobyli prowadzenie 3:0 jednak mecz zakończył się wynikiem 4:4 i o zwycięstwie zadecydowały rzuty karne. Goście zostali poczęstowani owocami, lodami i słodkim deserem.