Powakacyjna Pielgrzymka Ruchu Światło-Życie archidiecezji wrocławskiej odbyła się w Trzebnicy, w sanktuarium św. Jadwigi.
– Na przeszłość trzeba patrzeć w postawie wdzięczności, teraźniejszość przeżywać z wielką pasją, a w przyszłość spoglądać z nadzieją – mówił pielgrzymom o. bp Jacek Kiciński, który przewodniczył Eucharystii, przeżywając swoiste prymicje biskupie w gronie członków ruchu. Zachęcał, by nie ulegać pesymizmowi, skłonności do narzekania, ale dostrzegać dobro, którym zostaliśmy obdarowani i pielęgnować ducha dziękczynienia. Należy również, zgodnie z wezwaniem papieża Franciszka, „wstać z kanapy naszego życia” i podjąć ewangelizację, dzieła miłosierdzia – w czynie, słowie i modlitwie. Mówił m.in. o słowie, które ma być „ogrzane sercem, ogrzane miłością” i o modlitwie. – Na wszystko może zabraknąć czasu, ale nie może go zabraknąć na Namiot Spotkania, na spotkanie z Bogiem żywym i prawdziwym – podkreślał. – Gdy jesteśmy Bogiem silni, stajemy się narzędziem w Jego ręku i On posyła nas na cały świat.
Pod koniec Mszy św. odbyło się posłanie nowych „par rejonowych” – które przyjęły świece z rąk bp. Jacka Kicińskiego oraz moderatora diecezjalnego Ruchu Światło-Życie, ks. Grzegorza Michalskiego. Specjalne błogosławieństwo otrzymali animatorzy.
– Nasza pielgrzymka to podziękowanie Bogu za czas rekolekcji, podsumowanie tego, czego doświadczyliśmy, okazja do spotkania się, ale i wprowadzenie w nowy rok formacji. Modlimy się o to, by Pan nas prowadził – mówi ks. G. Michalski. – Patrząc na to, jak Ruch się rozwija, można dostrzec wzrastającą ilość Kręgów Rodzin. Również młodzież jest bardzo aktywna – wiele osób z Ruchu zaangażowało się w tym roku w swoich parafiach w organizację ŚDM. Chcą służyć, chcą coś z siebie dawać.
Zanim członkowie Ruchu zgromadzili się na Mszy św., trwali przy ołtarzu polowym na modlitwie uwielbienia oraz słuchaniu świadectw uczestników tegorocznych rekolekcji. Niektórzy nabrali sił do przezwyciężenia trudności w swoim małżeństwie, inni odwagi, by zobowiązać się do abstynencji w ramach Krucjaty Wyzwolenia Człowieka, do składania świadectwa wiary w swoim otoczeniu. – Odkryłem, że Bóg jest moim Panem i Zbawicielem, ma dla mnie wspaniały plan. Muszę trwać w tym planie. I chcę służyć – w Kościele i wszędzie, gdzie jestem – mówił Karol. – Walczyłem z Bogiem, i, na szczęście, On zwyciężył – wspomina Jan. – A podsumowaniem tych rekolekcji jest dla mnie modlitwa: Boże, napełniaj mnie odwagą do Twoich dzieł, których jeszcze nie znam, ale Ty już je znasz.
Uczestników letnich rekolekcji Ruchu Światło-Życie przybywa. Same rekolekcje Domowego Kościoła (nie licząc oaz młodzieżowych), organizowane przez Ruch w naszej diecezji, objęły ok. 2000 osób.