W Świątnikach wspominano i modlono się za wszystkich poległych i pochowanych na Kresach Wschodnich oraz za Kresowian osiadłych na Dolnym Śląsku.
Coroczne Międzynarodowe Spotkanie Miłośników Ziemi Wołyńskiej i Kresów Wschodnich gromadzi ludzi z całej Polski, którzy pragną przekazywać potomnym historię dawnych terenów II Rzeczpospolitej. Tematem przewodnim tegorocznych obchodów, podzielonych na dwa dni: 10 i 11 września, była pamięć o żołnierzach cichociemnych, elitarnej jednostce komandosów Armii Krajowej. Msza św. polowa, której przewodniczył abp Józef Kupny, miała miejsce przy Szkole Podstawowej w Świątnikach. – Wielkich dzieł Bóg dokonuje w życiu naszego narodu i w tej rodzinie Kresowian – mówił metropolita wrocławski. Podkreślił bardzo stanowczo, że wielkim Bożym dziełem jest z pewnością fakt, że dzisiaj już możemy mówić, a nie szeptać o tym wszystkim, co dokonało się na Kresach Wschodnich, o tym strasznym ludobójstwie, o cierpieniu tam nagromadzonym, o męczeństwie. Z drugiej strony zaznaczył, że wielkim dziełem jest też to coroczne spotkanie. – Bardzo zachęcam, żebyśmy wspominali dzieła Boże, mówili o historii i przekazywali ją następnym pokoleniom – zwrócił się do zebranych hierarcha. Proboszcz tamtejszej parafii ks. Zbigniew Słobodecki w homilii przedstawił historię i rolę żołnierzy zwanych cichociemnymi. – Walczyli o wolną Polskę w myśl świętego dla nich hasła: „Bóg, honor i ojczyzna”, które dla nas dzisiaj powinno być drogowskazem. Jesteśmy spadkobiercami ich historii – mówił ks. dziekan Z. Słobodecki. Po Mszy św. wręczono Krzyże Obrońców Wołynia, a w obecności Kompanii Honorowej Wojska Polskiego odczytano Apel Pamięci i wykonano salwę honorową.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.