Madonna z Jezusem na ręku i królewskim berłem przez prawie trzy wieki mieszkała w Bohorodczanach. W 1944 r. rozpoczęła podróż na Zachód. W tym roku – już w formie ikony – wyruszyła z Wrocławia w drogę powrotną.
Historia obrazu obfituje w nagłe zwroty akcji. Od XVII w. był czczony w Bohorodczanach w diecezji lwowskiej na Ukrainie, w dominikańskim kościele ufundowanym przez Konstancję Potocką. Podczas I wojny światowej świątynia została całkowicie zniszczona, ale wizerunek cudownie ocalał. Rozpoczęto przygotowania do koronacji, przerwane jednak przez II wojnę światową. Na szczęście kolejną dziejową zawieruchę obraz również przetrwał. Uchodzący z Bohorodczan dominikanie umieścili go w swoim klasztorze w Jarosławiu. W 1974 r. trafił do Korbielowa koło Żywca. Znajduje się tu do dziś, a jednocześnie… powraca do domu.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.