Pielgrzymką chorych i niepełnosprawnych rozpoczęły się tegoroczne uroczystości jadwiżańskie w Trzebnicy. Mszy św. w bazylice przewodniczył bp Andrzej Siemieniewski.
Bp Andrzej Siemieniewski przypomniał, że Mszą św. w intencji chorych i niepełnosprawnych rozpoczynają się tegoroczne uroczystości jadwiżńskie. Wspominał wczorajsze spotkanie Dortmundzko - Wrocławskiej - Lwowskiej Fundacji im. św. Jadwigi. - To też jakiś sposób oddawania czci wielkiej świętej - mówił. Zaznaczył, że pytał uczestników, co widzieli we Wrocławiu. Okazało się, że pośród wielu atrakcji nie było żadnego miejsca związanego ze św. Jadwigą - resztek średniowiecznych budowli, które znajdują się koło kościoła św. Marcina. - Poszli tam i byli pod wielkim wrażeniem zwłaszcza tego, że pokazuje się tam do dziś okno św. Jadwigi, przez które, jak się mówi, udzielała pomocy potrzebującym.
Podkreślił, że to wielki znak i wielkie świadectwo tego jaką potęgę ma chrześcijańska miłość, jaką potęgę mają uczynki miłosierdzia. Zaznaczył, że wszelkie materialne pamiątki przeminęły, a okno związane z miłosierdziem zostało. - Miłosierdzie okazuje się czynem pełnym mocy - zaznaczył. Dodał, że trzeba o nim mówić szczególnie głośno w tym roku, bo trwa Jubileuszowy Rok Miłosierdzia ogłoszony przez papieża Franciszka i ciągle jeszcze w jego atmosferze żyjemy i modlimy się.
- Papież Franciszek, ogłaszając rok miłosierdzia napisał tak: "jest moim gorącym życzeniem, aby chrześcijanie przemyślenie w czasie jubileuszu uczynki miłosierdzia względem ciała i względem ducha" - cytował. Zaznaczył, że to przemyślenie ma na pewno z jednej strony postać historyczną, ale z drugiej strony ma mieć charakter aktualny. - Dlatego z jednej strony podziwialiśmy okienko św. Jadwigi, a z drugiej zastanawialiśmy się jak miłosierdziem się dzielić i jak praktycznie zobaczyć osobę potrzebującą w naszym najbliższym kręgu.
Zaznaczył, że papież Franciszek przypomniał, że mamy być świadomi dwóch poziomów uczynków miłosierdzia. - Miłosierdzie zwykle nam się kojarzy najbardziej z praktyką uczynków względem ciała.(...) Dobrze więc, że umiemy znaleźć z tradycji chrześcijańskiej te osoby, które szczególnie zajaśniały jako świadkowie uczynków miłosierdzia względem ciała.
Bp Siemieniewski przekonywał, że miłosierdzie, które ma tak wielką siłę możemy zobaczyć w świadectwach ludzi. Dlatego w naszej pamięci pozostała właśnie św. Jadwiga. - Miłosierdzie okazuje się więc nie jakimś rodzajem ckliwiej słabości, ale okazuje się rodzajem mocy przemieniającej świat, realia, sumienia i nasze myślenie o historii. Bóg działa przez wielkich wybrańców, którzy potrafią przemieniać świat na lepsze - dodał.
Przypomniał, że Franciszek wspomniał w swoim liście również uczynki miłosierdzia względem ducha.
Bp Siemieniewski tłumaczył znaczenie kolejnych uczynków, a następnie zauważył, że tegoroczne uroczystości jadwiżańskie są początkiem wielkiego jubileuszu 750-lecia kanonizacji św. Jadwigi Sląskiej. - Niech nasze świętowanie będzie radosne, a to wszystko, co w naszym życiu bolesne - i choroba, i najróżniejsze dramaty życiowe, i niedomagania wynikające z braku zdrowia czy z podeszłego wieku umiejmy włączać w naszą modlitwę - mówił. - Zechciejmy przyjąć tę okazję eucharystycznej modlitwy jako spotkanie z wyciągniętymi rękami Pana Jezusa, który chorych, niedomagających , cierpiących przygarnia do swojego serca.
Posłuchaj całej homilii: