Pielgrzymka mieszkańców Trzebnicy do grobu św. Jadwigi poprzedziła pielgrzymkę wrocławską. Najbliżsi sąsiedzi księżnej wyruszyli do bazyliki z rynku swojego miasta po raz piąty.
Pątników powitał burmistrz Trzebnicy, Marek Długozima, przypominając, że św. Jadwiga jest patronką miasta (oficjalnie od 2010 r.) i że zbliża się 750-lecie jej kanonizacji. O. bp Jacek Kiciński błogosławił uczestnikom krótkiej wędrówki. Przywołał słowa papieża Franciszka, który otwierając Rok Miłosierdzia podkreślił rolę pielgrzymowania do miejsc świętych, i przypomniał o Bramie Miłosierdzia w trzebnickiej bazylice.
Zebrani udali się tam ulicami miasta, przy dźwiękach orkiestry dętej. – Trudno wyobrazić sobie historię Trzebnicy bez św. Jadwigi. To przecież tu ona kroczyła drogą świętości, to tu ślad swojej świętości zostawiła – mówił ks. Jerzy Olszówka, kustosz sanktuarium, dodając, że miasto pozostaje pod jej opieką tak naprawdę od 8 wieków. – Jako mieszkańcy Trzebnicy przychodzimy dziękować za szczególną opiekę naszej śląskiej pani – podkreślał. Tłumaczył, że w Roku Miłosierdzia uroczystości odbywają się pod hasłem „św. Jadwiga nauczycielką miłosierdzia”. Powinniśmy uczyć się od niej także najgłębszych źródeł jej postawy. – Jej miłosierdzie wypływało z ciągłego zjednoczenia z Chrystusem. Ona nieustannie trwała u stóp krzyża.
– W tej świątyni bije ciepło. Ono bije z serca naszej matki, św. Jadwigi – mówił w homilii o. bp Jacek, podkreślając wielką potrzebę „nauczycieli miłosierdzia Bożego”. Czego uczy księżna? Że trzeba się najpierw „zatopić w miłosierdzie Boże”. Biblia ukazuje miłosiernego Boga, dodał, jako mającego cechy ojca – tego, który jest wierny, oraz matki – tej, która jest czuła. Obie te cechy posiadała św. Jadwiga, miłosierna w czynach, słowie i modlitwie.
– Bardzo ceniła sobie duchowość maryjną, zawsze miała przy sobie figurkę Matki Bożej – przypomniał o. bp Jacek. – Uczyła się od Maryi bycia kobietą czułą, wrażliwą na potrzeby innych; przyjmowała od Niej rys miłości, subtelności. Jednocześnie bliska jej była duchowość pasyjna. Krzyż był na co dzień obecny w jej życiu. My również dziś śpiewamy: „Jadwigi, naucz nas, pod krzyżem Pana stać”. Czerpiąc siły duchowe spod krzyża, wszystko potrafiła zamienić w czyn…
O. bp Jacek podkreślił, że słowo św. Jadwigi mogło być zawsze „ogrzane miłością” dlatego, ponieważ żyła Słowem Bożym. Siłę czerpała z modlitwy. – Św. Jadwiga, nauczycielka miłosierdzia, pokazuje, że na drodze wiary nie ma zastoju. Jeśli człowiek jest do dyspozycji Boga, Bóg znajduje nowe obszary, by się człowiekiem posłużyć… Św. Jadwiga, wierna i czuła, staje się dla nas dziś świadkiem miłości.
Posłuchaj całej homilii: