Na rajskim parkiecie

Nikt z nas w niebie nie był, ale próbujemy wyobrazić sobie, jak tam jest i wyrazić to w naszej zabawie – mówił Andrzej Kuś na początku IV Balu Wszystkich Świętych w Brzeziej Łące k. Wrocławia.

Pan Andrzej, członek Domowego Kościoła Ruchu Światło-Życie, a zarazem wodzirej z Dolnośląskiego Bractwa Wodzirejów Freak Frak, ma wypracowane sposoby, by goście balu mogli zakosztować przedsmaku nieba.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

30 dni

już od 19,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..