Gimnazjaliści klas trzecich już po raz ósmy spotkali się w Henrykowie.
- Zapraszamy tu gimnazjalistów, by zobaczyli, że nie są w Kościele sami, że młodzi ludzie mogą rozwijać swoją wiarę doświadczając we wspólnocie miłości Pana Boga - mówi ks. Tomasz Gospodaryk, który w Diecezjalnym Duszpasterstwie Młodzieży jest delegatem ds. młodzieży gimnazjalnej.
Kapłan zaznacza, że celem jaki przyświeca organizatorom jest pomoc w przygotowaniu do przyjęcia sakramentu bierzmowania - do odpowiedzialnej decyzji, że w swym życiu wybierają Chrystusa.
Spotkanie łączyło w sobie charakter rekreacyjny, formacyjny i modlitewny. Tuż po przyjeździe do Henrykowa młodzież mogła zwiedzić z przewodnikiem kompleks pocysterski z Księgą Henrykowską oraz obejrzeć film o klasztorze cystersów w Henrykowie.
W drugiej części odbyła się konferencja rozwijająca temat przewodni spotkania - "Na fali miłosierdzia". Znany młodzieży raper i duszpasterz, ks. Jakub Bartczak przypomniał w niej zebranym, że Pan Bóg pragnie byśmy byli ludźmi szczęśliwymi i uśmiechniętymi, jednak o to szczęście w życiu trzeba zawalczyć. - To szczęście buduje się od serca, czyli w tym miejscu gdzie jest centrum zarządzania człowiekiem - mówił. - Aby być szczęśliwym trzeba umieć kochać i podjąć się w życiu zadania poszukiwania dobra.
Ks. Bartczak zauważył, że drogą do szczęścia jest również szukanie odpowiedzi na pytania: czy i w kogo wierzę? - Papierz Franciszek zachęcał w czasie ŚDM do tego, by być poszukiwaczem - zwrócił uwagę. Młody kapłan podkreślił, że podstawową pomocą w odnajdowaniu sensu życia, wiary i szczęścia jest modlitwa - rozmowa z Bogiem, a jej szczytem jest Eucharystia.
Kapłan wyjaśniał także co to znaczy, że Bóg jest miłosierny: - Bóg jest tak wielki i wspaniały, a chce rozmawiać z każdym z nas i nigdy nie patrzy na to jakie mamy słabości. Ta Jego miłość jest większa od każdej ludzkiej miłości.
Raper dzielił się z młodzieżą świadectwem swojego życia i doświadczeniami spotkania z żywym Bogiem. Był to również czas wspólnego wykonywania hiphopowych utworów autorstwa ks. Jakuba Bartczaka. Na koniec życzył każdemu przeżycia niezwykłej przygody z Panem Bogiem. Przekonywał, że nie warto z niej rezygnować, bo podczas jej trwania czeka na nas wiele niespodzianek.
W homilii podczas Mszy św. zwieńczającej pielgrzymkę, ks. Piotr Wawrzynek, diecezjalny duszpasterz młodzieży pytał młodzież czy zastanawiała się nad tym po co jej jest bierzmowanie. - Niewątpliwie chodzi o Ducha Świętego - zaznaczył. Przekonywał, że postawienie sobie pewnych pytań może pomóc w lepszym przygotowaniu do przyjęcia tego sakramentu. - Bo jeśli mamy coś robić, to chodzi o to, by miało to sens i coś wniosło w życie - zauważył.
Nawiązywał do nauczania papieża Franciszka ze Światowych Dni Młodzież, ale również z książki skierowanej z tej okazji do młodych "Docat", która jest podręcznikiem i wskazówką w jaki sposób żyć nauką społeczną Kościoła. Zaznaczył, że można zawarte tam wątki odnieść konkretnie do bierzmowania, które jest potrzebne do zmieniania siebie samych, następnie najbliższego otoczenia i na końcu całego świata.
Zwrócił uwagę, że pierwszym, który przyjął bierzmowanie był sam Chrystus. Odbyło się to w Jordanie , razem z chrztem. Kolejni byli apostołowie podczas zesłania Ducha Świętego. Podkreślił, że w tym czasie byli razem. - Jezus nam pokazuje, że do dobrego przeżycia bierzmowania potrzebujemy wspólnoty, która się modli.
- Dobrze przeżywa bierzmowanie ten, który jeszcze bardziej przychodzi do Jezusa i jeszcze bardziej przylgnie do Kościoła. Dobrze przeżywa bierzmowanie ten, który mówi: potrzebuję wspólnoty. Bo przyjście Ducha Świętego rodzi wspólnotę - mówił. - Po to potrzebujemy Ducha Świętego i wspólnoty, aby umieć rozpoznać to, co jest prawdziwe.
Na zakończenie Eucharystii młodzież miała okazję skorzystać z indywidualnego błogosławieństwa kapłanów.
Posłuchaj całej homilii:
W spotkaniu wzięło udział 280 uczniów trzecich klas gimnazjów z całej archidiecezji wrocławskiej.